Kolejna firma i kolejne grupowe zwolnienia, a przecież cały czas nas przekonują, że pracy pod dostatkiem do tego stopnia, że spokojnie wystarczy dla kilku milionów przesiedleńców z Ukrainy.

Psssst idzie spory kryzys, a duże firmy o tym już wiedzą, premier Maowiecki ich za to nienawidzi. Chcesz sprawdzić jak? Poczekaj rok, aż VAT wzrośnie do 28%, a chlebek będzie po 11 zł, ale o tym nie dowiesz się z TVP. I nie, to nie wina Putina, to efekty lat życia na kredyt z dodruku pieniążków.

każdemu według jego zasług

Starczy na waciki. Ale obciach. Nieźle dymają zwalnianych....