sobie znaleźli podpory,orędowników,że hej,którzy na walce z rządem i jewgo wyborcami zjedli no właśnie własne ogony zęby i pazury,przez co nie sugeruję,że wymienieni takowe posiadają,nie sugeruję tez niczego innego;ciekawe ilu dziennikarzy w europie stosuje tę metodę wobec pracodawcy,tj.takiego wypowiadania się i cokolwiek on znaczy,ten wyrok trybunału;co nie znaczy,by robić tak samo źle,czy gorzej;dziwię się panu ZZ.no ale cóż,jazda pocierajmy zapałkę,pociśnijmy pis w ramach niezależności mediów etc...sprowokujmy,etc...ma się dobrze.Zupełnie osobną sprawą jest działanie zarządu PR,RMN,reakcje,inicjatywy,brak ich,oraz to co i jak robią,ich realcje z innymi pracownikami,etc.Czytamy:związkowcy,ale warto wiedzieć kto;niestety dziś tak wiele to znaczy w sensie,czy walczy z pisem,czy jest zwolennikiem;ktoś powie,czyli jak zawsze na świecie.Może,ale...no ale wiadomo,zabraniać,prześladować nie mżna,deklarować można,ale nie trzeba ujawniać,zwłaszcza jak poglądy niesluszne z oswieconymi,bo jeszcze prześladować będą.szkoda,że pan Z.w to jest zamiesznay,może jednak lepiej dla sprawy.MOże.

A to nie jest tak, że osoba na stanowisku kierowniczym nie może/nie powinna zasiadać we władzach związku zawodowego? ;)

Ok ale czy nie w każdej firmie są takie zakazy? I w PR były już w poprzedniej epoce jak mi się zdaje