Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Związek pracowników Trójki i Dwójki: nie wycofujemy się z poparcia listu ze sprzeciwem do prezes Polskiego Radia
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (29)
WASZE KOMENTARZE
Konkurs na władze PR miał zostać rozpisany zaraz po ty m ustawionym konkursie na prezesa TVP i cisza zapadła .
Z obu stron padają słowa o tym, że Polskie Radio jest ważne tak dla prezesów i dyrektorów, jak i pracowników. Problem polega na tym, że żadna ze stron nie stara się słyszeć siebie nawzajem i po prostu rozmawiać, aby znaleźć wspólny mianownik. Obie strony konfliktu "w imię dobra i wartości Polskiego Radia" oskarżają siebie nawzajem. I jedni i drudzy mają po części swoje racje, ale ... Gdzie szacunek do siebie nawzajem? Gdzie szacunek dla Słuchaczy, WZYSTKICH SŁUCHACZY, od lewa do prawa.
Osobiście martwi mnie traktowanie Polskiego Radia, jak Sienkiewiczowskiego postawu sukna czerwonego. Jedni i drudzy szarpią do siebie (jak najwięcej) w imię swoich imponderabiliów. A gdzie słuchacz? Gdzie misja? Gdzie zakopywanie linii podziałów, jak mówią zgodnie i prezydent Duda, premier Szydło, prezes PiS, ale i liderzy KOD, opozycja...
Uważam, że Trójkę stać na unitaryzm poglądów i opinii. Brakuje natomiast muzyki "różnej i różnistej" jak mawiał Piotr Kaczkowski. Brakuje dobrych programów autorskich, które zawsze były siłą stacji i odróżniały ją od stacji komercyjnych. Gdzie miejsce na teatr, dobrą literaturę, rozrywkę, dobry dokument i wielki, wielki oddech od polityki? Nie chcę się powtarzać, bo o pewnych rzeczach mówię od dawna. Także krótko od wewnątrz Polskiego Radia.
Prezesi i dyrektorzy muszą zrozumieć, że bez zespołu (dziennikarze, reporterzy, prowadzący, technicy, etc) niewiele uda się zrobić, nawet jesli wymieni się 100 procent ekipy. Pracownicy muszą zrozumieć, że ruchy kadrowe były i będą. Nikt nie jest raz na zawsze przypisany "ustawowo" do jednego miejsca. Trójki i innych mediów nie może zawłaszczać żadna ze stron konfliktu, który dla mnie ukazuje słabość dyrekcji i zarządu (vide: czasy Krzysztofa Skowrońskiego w Trójce; wtedy okazało się, że dialog i zrozumienie przynosi dobre efekty), ale i mocarstwowe zapędy pracowników, przeświadczonych "Radio to my!". Więcej pokory i szacunku dla Słuchaczy. Z obu stron.
Do dyskutantów prośba o szacunek do siebie nawzajem, do zaprzestania inwektyw i dobre głosy. Powiem szczerze, Państwa opinie są dla mnie ważne. Przygotowując się do konkursu (który jeszcze nie został ogłoszony) z zainteresowaniem czytam Państwa opinie. Dlaczego? Bez Słuchaczy nie ma Radia. Po prostu. Pozdrawiam najserdeczniej.
Dlaczego po prostu nie zwolni się tych co nie chcą w firmie pracować? Poza tym za obrażanie i pomawianie szefa (jak każdą inną osobę) jest chyba paragraf? Na ich miejsce są setki chętnych.
Co to za szefostwo które nie może sobie poradzić z nierobami i ich fochami?