Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Związek pracowników Trójki i Dwójki: chcemy mediacji z zarządem Polskiego Radia, a zapowiedziano kolejne zwolnienia - to zastraszanie
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (50)
WASZE KOMENTARZE
Marzena stanie w mopsie po zasiłek to nie praca w firmie......
Ubeku pierdolony , lewacka mordo, powtarzasz slogany gówna wyborczego, zacznij mysleć samodzielnie, tymczasem za nienawistny post pachołku rosyjski pluje na grub twojej starej, tfu.
Proszę Pana, nie ma Pan bladego pojęcia o pracy w radiu, co więcej - jestem przekonany że nawet go Pan nie słucha, lub to co Pan pisze jest po prostu pisane złośliwie. Cały konflikt zaczął się od tego, że dziennikarze - Zaleśna i Spór zachowały się PROFESJONALNIE - mimo nieformalnej cenzury ze strony kierownictwa podały informacje o czarnym proteście/proteście pod domem Kaczyńskiego. Pytam - gdzie ta stronniczość i nierzetelność? No chyba że przyjmiemy miarę PiS, który odwraca wszelkie pojęcia i profesjonalizm nazywa stronniczością i odwrotnie. A niektórym innym tutaj zgromadzonym życzę więcej szacunku do ludzi - jestem pewien, że większość czy nawet wszyscy podpisani pod tym listem nie są żadnymi KODerami, nie popierają Platformy i Bronka, mają politykę w dupie. Chcą po prostu pracować bez politycznej cenzury i łamania ich sumień. Teksty w stylu "lewaki won z radia" czy "zwolnic wszystkich, do roboty" są chwytliwe, ale nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Osoby które tak piszą mają jakiś fałszywy obraz mediów publicznych, gdzie pracują tylko ludzie funkcyjni, albo lewacy/prawacy. Tymczasem zdecydowana większość ludzi to świetni dziennikarze, którzy chcą pracować i nie zajmują się polityką. Bo DZIENNIKARZ, przynajmniej teoretycznie nie ma poglądów. A osobom, które notorycznie zarzucają stronniczość w lewą stronę np. obecnej Trójce - czekam na przykłady. Proszę je podać. Rzucać proste hasełka o lewakach jest łatwo, tylko jakoś trudniej to udowodnić.