Zabrakło 5 dych na wykupienie podobnego adresu to teraz cierpcie!
Ochrona na tytuł prasowy przysługuje niezależnie od tego czy wykupisz domeny czy nie. Co więcej ma tu zastosowanie ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.
Ale tytuł witryny jest inny niż gazety. Poza tym zawartość strony też jest inna. A teraz trochę inny przykład. W zeszłym roku PiS zapomniał zapłacić za jeden ze swoich adresów. I co? Adres trafił w ręce prywatne Do Klubu przyjaciół pieczywa i sera. Więc teraz co, będziemy pozywać klub bo wykupił witrynę na którą ktoś pożałował kasy. Jeżeli któregoś dnia SE nie przedłuży domeny na następny rok to czy to jest jednoznaczne z tym że nikt inny nie może jej wykupić. To jakaś bzdura.
mm2018-03-12 10:59
00
Ale tytuł witryny jest inny niż gazety.
Tytuł witryny ewidentnie nawiązuje do renomowanej marki i próbuje z niej korzystać.
Tak, można pozwać i w sądzie udowadniać prawo do domeny. Można to samo robić w arbitrażu. Jeśli masz argumenty w ręku, możesz się bronić, ale jeśli Twoim jedynym argumentem jest, że parodia, pastisz czy satyra, to się możesz zdziwić.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
ZPR Media podjął działania prawne ws. Superekspress.pl, Agora analizuje Wyborcza24.pl
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (12)
WASZE KOMENTARZE
Ale tytuł witryny jest inny niż gazety. Poza tym zawartość strony też jest inna. A teraz trochę inny przykład. W zeszłym roku PiS zapomniał zapłacić za jeden ze swoich adresów. I co? Adres trafił w ręce prywatne Do Klubu przyjaciół pieczywa i sera. Więc teraz co, będziemy pozywać klub bo wykupił witrynę na którą ktoś pożałował kasy. Jeżeli któregoś dnia SE nie przedłuży domeny na następny rok to czy to jest jednoznaczne z tym że nikt inny nie może jej wykupić. To jakaś bzdura.
Tytuł witryny ewidentnie nawiązuje do renomowanej marki i próbuje z niej korzystać.
Tak, można pozwać i w sądzie udowadniać prawo do domeny. Można to samo robić w arbitrażu. Jeśli masz argumenty w ręku, możesz się bronić, ale jeśli Twoim jedynym argumentem jest, że parodia, pastisz czy satyra, to się możesz zdziwić.
Ogólnie mówiąc, mogą im skoczyć :D