Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Zmiany w prawie podatkowym mogą uderzyć w branżę reklamową. „Problem sieciowych domów mediowych”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (15)
WASZE KOMENTARZE
WOW! Twój dealer dał dzisiaj czadu :)
Najbardziej śmieszy mnie w tej konstrukcji słowo "limit". Cała ustawa miała zapobiegać fikcyjnemu pompowaniu kosztów przez wliczanie do nich trudno mierzalnych dóbr/usług niematerialnych (rzeczonego "prawa do korzystania ze znaku").
Czym jest w tym przypadku "limit zaliczenia wydatków na poczet kosztów uzyskania przychodu"? Powiedzeniem: Kraść nie wolno, ale do wysokości limitu to w sumie wolno.
Złe prawo. Źle wybrany cel legislacji, zastosowane niewłaściwe środki leczenia wadliwie zdiagnozowanego problemu.
Ta ustawa da złe owoce.
Tryliardy zł wyciekło z kraju za te szemrane usługi niematerialne. Przykładem niech będą banki i firmy telekomunikacyjne które np. za wykorzystanie logo płacą horrendalną kasę jakieś szemranej spółce-córce na dziwnych wyspach.