"Dzięki lepszemu dopasowaniu wyników odwiedziny z wyszukiwarek powinny być także wyższej jakości - czyli powinien wydłużyć się czas spędzony na stronie i ilość odsłon przypadających na użytkownika."

Nie prawda - lepsze dopasowanie skraca zarówno czas jak i zmniejsza ilość odsłon :
użytkownik trafił na interesującą go informacje/towar/usługę , czyta/kupuje/zamawia i spada dalej ...

Pani Agnieszko.

Model rozliczeń za ruch dawno istniej a być może nawet już umiera. Powodem dla którego odchodzi się od takiego modelu jest fakt, że powstała cała gama narzędzi do wytwarzania pustego ruchu. Tak, tak.. pustego ruchu. Oczywiście są tacy klienci, którzy nadal chcą kupić taki ruch i są świadomi tego, że jest to ruch o bardzo niskiej wartości ale dla większości klientów taki ruch jest bezużyteczny gdyż ma bardzo niską konwersję - bliską zeru.

Proszę też pamiętać, SEO (pozycjonowanie) dostarcza w 100% ruchu, który jest bardzo ściśle stargetowany z potrzebami klienta zaś model "rozliczania za ruch" już niestety dostarcza ruch bardzo niestargetowany. Zatem różnica w konwersji odwiedzin z tych dwóch usług jest bardzo różna. Tak, tak... dobrze Pani przeczytała - z tych dwóch różnych usług. Otóż obecna sprzedaż ruchu na tyle się rozwinęła, że jest zupełnie oddzielną usługą dlatego też SEO nigdy w pełni nie wejdzie w ten model rozliczeń.

Tak na marginesie proszę też zwrócić uwagę na fakt, że używa Pani zwrotu SEO/SEM w swoim stanowisku pracy a z technicznego punktu widzenia powinna Pani mieć stanowisko SEO/PPC lub po prostu SEM.

Poza tymi uwagami sam artykuł w sumie mnie się podoba - a że mam inne zdanie.. no cóż.

Pozdrawiam.