Nie znałem go zbyt dobrze, poznałem dopiero w RNŚ, ale już tylko te kilka miesięcy pokazało, jak wartościowy był to człowiek. Zrobił wiele dobrego dla Radia, a muzykę prezentował tam świetną. Miał 58 lat, przegrał z Covid-19. Smutne.
PS. Radio 357 - uczcie się muzycznie, bo oprócz świetnych audycji Marka Niedźwieckiego, to muzycznie jesteście daleko. I piszę to jako patron obu tych rozgłośni.

Biedny Pan redaktor.
Odszedł po przegranej walce z COVIDEM.
Wielka strata.

Jeden z prawdziwych Przewodników, dzięki którym z bezmiaru muzyki łowiło się rzeczy przepiękne.
Po wielu latach słuchania muzyki ciągle odkrywał dla mnie coś naprawdę dobrego.
Za późno stworzył RNŚ.
Za wcześnie odszedł.
Dobrze, że pozostało trochę jego audycji z tego półrocza.

Manamana!