Straszne jest główne przesłanie tego filmu: zgwałcona dziewczyna staje się nieczysta, zbrukana, czyli bezwartościowa. Czyżby? Dla Jezusa Chrystusa byłaby równie wartościowa, tylko dla kołtunów jest inaczej. Skąd oni k...a takie prawdy czerpią i wmawiają, że dziewictwo jest jedną z największych wartości chrześcijaństwa? Gdyby to dziewictwo było metaforą godności człowieka, to jeszcze rozumiałbym. Dla tej sekty jednak wartością samą w sobie jest fizyczna błona dziewicza, dar dla męża, patriarchy. Mój Boże, oto jak nauki Twojego Syna "twórczo" rozwija sekta Ojca Dyrektora.

Pomysł ciekawy - ale - dlaczego w tym klipie 90 procent ujęć jest w bliskim planie - w kinie to nie przejdzie. Normalnie źle się to będzie oglądać. Powodzenia

Filmpiękny,ukazujacy wielka wiare młodej niewinnej dziewczyny,dający ludziom wierzacym do zastanowienia chwilę refleksji nad swoim życiem.