Rządy PiS-u wspaniale odsłoniły prawdziwe oblicza celebrytów. Taki Mann w latach 80-tych po fali zwolnień dziennikarzy wyrzuconych przez komuchów na bruk nie solidaryzował się z kolegami i nie odszedł z radia, tylko prowadził sobie spokojnie audycje w Trójce.
Bohaterskie, antyreżimowe i antykomunistyczne oblicze redaktora Wojciecha objawiło się dopiero w 2020 w geście wsparcia dla niejakiej Ani Gacek której "reżim kaczafiego" nie przedłużył umowy. Śmiechu warte.Tym ludziom chodzi o jedno: żeby było po staremu.

Rządy PiS-u wspaniale odsłoniły prawdziwe oblicza celebrytów. Taki Mann w latach 80-tych po fali zwolnień dziennikarzy wyrzuconych przez komuchów na bruk nie solidaryzował się z kolegami i nie odszedł z radia, tylko prowadził sobie spokojnie audycje w Trójce.
Bohaterskie, antyreżimowe i antykomunistyczne oblicze redaktora Wojciecha objawiło się dopiero w 2020 w geście wsparcia dla niejakiej Ani Gacek której "reżim kaczafiego" nie przedłużył umowy. Śmiechu warte.Tym ludziom chodzi o jedno: żeby było po staremu.

chłopcy i dziewczęta co niektórym zaraz pęknie żyłka ;-P .a przecież wiadomo że państwo troll pisze tak dużo i szybko jak może. miejcie dla trolla trochę współczucia. PS gdyby troll był trochę mądrzejszy, pewnie sam zgłosiłby się z pomysłem na patronite, lux veritatis lub cuś podobnego, ale wtedy nie byłby trollem. pozwolę sobie na podsumowanie: nawet qpka jest potrzeba bo na niej wyrasta pachnący kwiatek.