Prezesowi lub wiceprezesowi (do niedawna rzecznikowi Ministerstwa Finansow) myli się praca dziennikarza z PRowcem. Kłopot polega na tym, ze w ten sposób niszczą autorytet pap. Obaj doskonale zdają sobie sprawę z mechanizmów przepływu i kierowania informacja i po prostu wydają się robić wszystko, żeby ulżyć władzy a jednocześnie rżną głupa jak w tym oświadczeniu. Wiceprezes Swierzewski funkcjonuje w układzie towarzyskim wraz z tzw. Harcerzami stanowiącymi zaplecze Morawieckiego, którzy przede wszystkim polecają się po spółkach skarbu państwa, obsiadli Orlen, PKO, PGZ, PFR, M+, PAP i inne. Jednocześnie są w kprm i ministerstwach. Grają już tylko na siebie bo głupi nie są i widza m, ze będzie zle. Więc postawa jednego z nich nie dziwi. Natomiast Surmacz był dziennikarzem i to niezłym. I po prostu słabo
ExPap druh2019-01-21 08:59
00
Ale do oceny szefa wystarczy.
kiedy dymisja?2019-01-21 09:05
00
Wyborcza nie zerwała współpracy z PAP, tylko zrezygnowała z powodu oszczędności. Jak z wielu innych jeszcze rzeczy i osób.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Zarząd PAP: trzy depesze o zeznaniach Stefana W. to za mało, żeby oceniać naszych dziennikarzy
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (22)
WASZE KOMENTARZE
Prezesowi lub wiceprezesowi (do niedawna rzecznikowi Ministerstwa Finansow) myli się praca dziennikarza z PRowcem. Kłopot polega na tym, ze w ten sposób niszczą autorytet pap. Obaj doskonale zdają sobie sprawę z mechanizmów przepływu i kierowania informacja i po prostu wydają się robić wszystko, żeby ulżyć władzy a jednocześnie rżną głupa jak w tym oświadczeniu. Wiceprezes Swierzewski funkcjonuje w układzie towarzyskim wraz z tzw. Harcerzami stanowiącymi zaplecze Morawieckiego, którzy przede wszystkim polecają się po spółkach skarbu państwa, obsiadli Orlen, PKO, PGZ, PFR, M+, PAP i inne. Jednocześnie są w kprm i ministerstwach. Grają już tylko na siebie bo głupi nie są i widza m, ze będzie zle. Więc postawa jednego z nich nie dziwi. Natomiast Surmacz był dziennikarzem i to niezłym. I po prostu słabo
Ale do oceny szefa wystarczy.
Wyborcza nie zerwała współpracy z PAP, tylko zrezygnowała z powodu oszczędności. Jak z wielu innych jeszcze rzeczy i osób.