Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Zaniepokojony Michał Nowosielski pisze list otwarty do PO
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (355)
WASZE KOMENTARZE
Facet ma rację, bo faktycznie większość ludzi obchodzą:
niskie podatki,
łatwość i pewność prowadzenia biznesu,
administracja skierowana na współpracę z obywatelem,
coraz lepsza infrastruktura (gładkie drogi, punktualne pociągi etc).
i TYM powinien się zająć sprawny rząd liberalny.
Mało kogo obchodzą związki partnerskie.
PO zawiodło wyborców, bo nie zrobili NIC poza zapchaniem sobie ryjów - a mogli sprawnie ruszyć z reformami od razu po wygranych drugich wyborach, wówczas pozytywne efekty by się zaczęły pojawiać PRZED kolejnymi wyborami. Tym bardziej, że mieli swojego prezydenta, który bez protestu by podpisywał ich ustawy.
Tak samo samozniszczenie na życzenie zafundowało sobie SLD (z konkordatem, ustawą antyaborcyjną etc.) i AWS (ci mieli ciut trudniej z Wałęsą).
Racje wyłożone w liście są w porządku!
Nie można dać się stłamsić, że jest tragicznie, bo nie jest.
A jeśli ktoś tak twierdzi ma w tym swój cel, polityczny.
Na dzisiaj: - praca dla młodych(płatne staże, itd), mieszkania komunalne
- służba zdrowia - komunalna służba zdrowia(!?), gminna służba zdrowia(!?)
- komunikacja publiczna w zatłoczonych miastach!
- I komunikacja władzy ze społeczeństwem!
Nie bać sie starć z PISEM.
Pozdr.
formuła "listu do PO" jest zgraną kartą, nie wiem z jakiego powodu zrodziła się chęć zaistnienia kolejnym. "parasz się komunikacją"? "przeciw skuteczny"? naprawdę? fakt używania takich sformułowań udowadnia tylko że o komunikacji i przekazie nie masz bladego pojęcia. jeśli otoczenie PO składa się właśnie z takich "fachowców" przekonanych o własnej wyjątkowości to nie dziwię się, że tak właśnie kończy. koszmar.