Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Zakaz handlu w niedzielę ma coraz więcej przeciwników. Mieszkańcy największych miast niezadowoleni
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (22)
WASZE KOMENTARZE
Po wprowadzeniu zakazu, przeciętny kasjer pracuje 45 dni w roku mniej.
Oznacza to, że jego półtorej miesięcznej pensji zostało w kieszeni sieci handlowej.
Na pewno się cieszy, ma wolne niedziele, może iść sobie gdzieś dorobić.
Ale gdzie, skoro sklepy pozamykane a kasjer rzadko umie coś więcej niż obsługa kasy.
Ustawa powinna dawac prawo. do dwoch wolnych niedziel KAZDEMU pracownikowi, a nie tylko handlowi. Dlaczego kelner stal sie teraz groszym sortem pracownika? Po drugie: praca w niedziele powinna byc wynagradzana x2, bez wzgledu na zawod. Natomiast, sklepy sa w stanie podpierac sie w weekendy pracownikami dodatkowymi; emerytami i studentami, itp., ktorzy chca dorobic. Dobre pieniadze = duzo chetnych do pracy. Taka ustawa powalalaby zachowac otwarte sklepy i jednoczesnie rownosc wobec prawa wszystkich Polakow. W dodatku teraz handel jest chroniony ustawa, a kelner, recepcjonista, pokojowka, kierowca kom. miejskiej, itd. - ani troche.