Mój dom przy ulicy, włącznie z niezamazanym numerem rejstracyjnym, mego byłego auta, nadal widnieje na street view i mimo że zgłaszałem od początku odkrycia, to od 10 lat mają to poniżej pleców, a Wy o pierdołach.

Sprytnie! Oznakujmy wyraźnie wszystkie obiekty krytyczne żeby było łatwiej zagubionym szpionom. A ruscy i Chińczycy na pewno będą się pytać o zgodę na super dokładne zdjęcia satelitarne...

oby obywatel nie przypomniał rządzącym, że to oni są ich Panami - życie to nie gra