Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Za abonament zapłaci każdy kto ma radio, telewizor, komputer
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (1483)
WASZE KOMENTARZE
Pan Dworak mówi tak : Rada zaproponowała między innymi, aby budżet państwa płacił abonament za osoby, które są zwolnione z jego płacenia. Choć zdaję sobie sprawę, że możliwości budżetu mogą być ograniczone w tym zakresie - dodał Dworak. Panie Dworak, ale możliwości mojego budżetu też są ograniczone. Z tego też proszę zdać sobie sprawę. Prosze więc nie dyskryminować mojego budżetu względem budżetu państwa i też zaproponować, aby budżet państwa płacił za mnie abonament.
Niezależnie od powyższego nie widzę też związku w założeniu, że jak ktoś ma w mieszkaniu energię elektryczną, telewizor, radio czy komputer to znaczy, że ogląda telewizję publiczną. To tak samo jakby założyć, że jak mam w kuchni nóż, to znaczy, że co sobotę rżnę w chlewie świnię. Samo posiadanie noża nie oznacza jednak, że mam w chlewie i gdziekolwiek indziej świnię. Telewizja, także publiczna, radzi sobie nadzwyczaj wyśminicie. Do tego stopnia, że od ilości nadawanych w niej reklam nie można jej godnie oglądać. To ogłupianie narodu reklamami. Reklamy są bezpardonowo narzucane, często krzyczane, musimy je przymusowo, przez zaskoczenie ogladać. Duży czas ich nadawania powoduje niepotrzebne zużycie sprzętu telewizyjnego i zużycie energii elektrycznej. Pan Dworak powinien zagwarantować zwrot ludziom kosztów energi elektrycznej za bezpardonowe i bez pytania o zgodę nachalne narzucanie reklam w naszych prywatnych telewizorach. Nie chcemy ich ogladać, a jesteśmy do tego zmuszani, marnujemy na nie czas, zużywamy z ich powodu telewizor i zużywany energię elektryczną. Proszę zwrócić nam te koszty, bo to jest zakamuflowana kradzież naszych pieniędzy. Do tego wszystkiego dodać jeszcze należy treści narzucane przez telewizje publiczną, przemoc, wulgaryzmy, mobbing polityczny względem prawicy, kościoła, patriotyzmu, narodowych wartości, brak obiektywizmu i prawdy, narzucanie ciągle tych samych różnych pseudoekspertów typu Szczuka, Starowicz, Środa, Palikot, Żakowski, ludzi działających na szkodę Polski, itd. jak by w Polsce nie było ludzi wartościowych i godnych, promowanie rozwiązłości, nihilizmu, nieodpowiedzialności, dewiacji, absolutyny brak wychowania narodowego i patriotycznego, pozbawianie narodu tego wszystkiego co o nim stanowi. Widoczny jest brak cech telewizji polskiej, naszej, narodowej, patriotycznej, wychowawczej wzgledem młodego pokolenia. Nawet brak jest hymnu narodowego w telewizji publicznej. O czym tu mówić ? Za co mamy płacić ? Płacić, aby za nasze pieniądze nas ogłupiali, lekcewazyli i nieszanowali ?
niech mnie w d.......e pocałują
Mam 65 lat.
Gdy wstaję, a zanim to następuje, sprawdzam, czy jestem w stanie czymkolwiek ruszyć, wsłuchuję się w swój oddech(coraz bardziej świszczący i płytszy). Coraz trudniej jest mi przybrać pozycję pionową, gdy już osiągnę sukces podczas siadania. Staram się odrzucić myśli, co dalej. Czy jak już wstanę, podołam szybko uniknąć licznych skurczów, jak bardzo po oddaniu moczu będą mnie bolały nerki. Czy nie rozdepczę okularów, bez których ani rusz, czy jeszcze coś zostało w lodówce? A jeżeli nie, to czy również dzisiaj, tak, jak w poprzednim tygodniu, dotrę do sklepu. I tu kolejny wybór. Czy iść do dalszego (tańszego) sklepu, czy tam nie zabłądzę,czy mnie znów nie oszukają? Czy iść do naszego lokalnego sklepiku,odrobinę droższego, jednak ze znajomymi twarzami. Jednak za znajome twarze zapłacę haracz. W przeliczeniu stracę 1 skromne śniadanie. A niedługo przecież wizyta w aptece, kolejna wizyta u lekarza, po kolejne leki.I pytanie, czy lekarz ponownie nie weźmie chorobowego lub nie będzie na jakimś zastępstwie,bo co wtedy? Mam telewizor,ale zrezygnuję. Bo i abonament,bo i nie wiadomo za co. Za te ryje zażerające się o wszystko? Oj Adi,a ja Ci co rok tyle zdrowia życzyłem...Więc z telewizora rezygnuję. Ale wróćmy do śniadania. Najpierw muszę znaleźć zęby. Potem naciągnąć paszczę. Nie wiem, czy cokolwiek połknę, gardziel ma i zanika i zasycha,to zdecydowanie symptomy zejścia...Gdy jednak już połknę tą kromkę zacznie się niepokój o wydalenie. Tam dopiero na zadniej stronie ciała się dzieje. Nie, nie będę tego opisywał. I wiecie co, nie będę przechodził do tzw obiadu,bo u mnie to tylko tzw.obiad. PÓKI JESTEŚCIE MŁODZI I MŁODSI, POWALCZCIE PROSZĘ, BŁAGAM O SWOJĄ LEPSZĄ PRZYSZŁOŚĆ. CZEKAJĄC MOŻECIE NAWET "PRZEŚCIGNĄĆ" MOJE "OSIĄGNIĘCIA". Jak mawiają uprzykrzający życie ludzie z jednej sekty OBUDŹCIE SIĘ !!!