Jessicę Mercedes widziałem w DDTVN - głupiutka, nieciekawa panienka bez osobowości, ze złym zgryzem i koszmarną wadą wymowy. Miałbym tracić czas na oglądanie jej? Po co? Reszty nie znam. I nie żałuję. Nastolatki ich lubią? Tak, bo fajnie zobaczyć, że ktoś jeszcze głupszy / brzydszy ode mnie staje się sławny - to znaczy, że ja też mogę, że wszystko przede mną. A potem będą myć kible, ustawiać towar na półkach a orły zasiądą na kasach w marketach...
Piotr2014-09-11 08:45
00
Ktoś, kto spędza czas oglądając takie żenujące filmiki musi być tragicznym pustakiem. No, cóż, prostaków i pustaków jest większość w społeczeństwie, więc wreszcie ta większość znalazła swoje miejsce na Ziemi.
Ale!2014-09-11 10:16
00
Depp czy DiCaprio „robią” w sztuce, pozostaną po nich dzieła lepsze lub gorsze, ale w porównaniu z twórczością jutuberów nawet ich najgorszy gniot jest arcydziełem. Jutuber popularny wśród nastolatków może sprzedawać jedynie gumki do włosów. Podobnie jest z popularnością osób publicznych. Ktoś ma zaufanie rzędu 70%, ale kiedy nadchodzą wybory prezydenckie dostaje w nich poniżej 1%.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Z YouTube’a nadchodzi nowa era celebrytów
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (6)
WASZE KOMENTARZE
Jessicę Mercedes widziałem w DDTVN - głupiutka, nieciekawa panienka bez osobowości, ze złym zgryzem i koszmarną wadą wymowy. Miałbym tracić czas na oglądanie jej? Po co?
Reszty nie znam. I nie żałuję. Nastolatki ich lubią? Tak, bo fajnie zobaczyć, że ktoś jeszcze głupszy / brzydszy ode mnie staje się sławny - to znaczy, że ja też mogę, że wszystko przede mną. A potem będą myć kible, ustawiać towar na półkach a orły zasiądą na kasach w marketach...
Ktoś, kto spędza czas oglądając takie żenujące filmiki musi być tragicznym pustakiem. No, cóż, prostaków i pustaków jest większość w społeczeństwie, więc wreszcie ta większość znalazła swoje miejsce na Ziemi.
Depp czy DiCaprio „robią” w sztuce, pozostaną po nich dzieła lepsze lub gorsze, ale w porównaniu z twórczością jutuberów nawet ich najgorszy gniot jest arcydziełem. Jutuber popularny wśród nastolatków może sprzedawać jedynie gumki do włosów. Podobnie jest z popularnością osób publicznych. Ktoś ma zaufanie rzędu 70%, ale kiedy nadchodzą wybory prezydenckie dostaje w nich poniżej 1%.