Pan prawnik musi się wypłakać w inny rękaw. Pani Prezes pomalutku niech szykuje kartoniki, takie zgrabne jak z amerykańskich filmów, pakuje w nie swoje manatki, ambicje i frustracje, wyczarteruje Nimbusa i odleci. I niech pisze memuary. W pisaniu ponoć jest dobra. Trochę pojeździ na koniu, ale kulturalnie, bo koń dwa razy wierzgnie i będzie miała kontakt z glebą. Potem może zatańczyć rock and rolla i czas jakoś jej zleci. No i nerwy podreperuje swoje, a przede wszystkim innych, którzy mieli jakikolwiek z nią kontakt Basia goodbye. I will not cry, oh no ...
babcia2017-01-18 08:16
00
Panie Radco! Zamiast dyskutować z anonimami w mediach społecznościowych, niech pan pozyskuje zlecenia dla swojej kancelarii w Łomiankach. O pozyskaniu kolejnego pracodawcy przez grzeczność nie wspominam. Nikt nie zatrudni mecenasa, który bezpośrednio po zakończeniu współpracy opisze jej szczegóły w "prasie" branżowej.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Z Polskiego Radia odszedł szef wydziału prawnego, zarzuca prezes firmy awanturnictwo i agresję słowną
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (65)
WASZE KOMENTARZE
Pan prawnik musi się wypłakać w inny rękaw.
Pani Prezes pomalutku niech szykuje kartoniki, takie zgrabne jak z amerykańskich filmów, pakuje w nie swoje manatki, ambicje i frustracje, wyczarteruje Nimbusa i odleci.
I niech pisze memuary. W pisaniu ponoć jest dobra.
Trochę pojeździ na koniu, ale kulturalnie, bo koń dwa razy wierzgnie i będzie miała kontakt z glebą.
Potem może zatańczyć rock and rolla i czas jakoś jej zleci.
No i nerwy podreperuje swoje, a przede wszystkim innych, którzy mieli jakikolwiek z nią kontakt
Basia goodbye. I will not cry, oh no ...
Panie Radco! Zamiast dyskutować z anonimami w mediach społecznościowych, niech pan pozyskuje zlecenia dla swojej kancelarii w Łomiankach. O pozyskaniu kolejnego pracodawcy przez grzeczność nie wspominam. Nikt nie zatrudni mecenasa, który bezpośrednio po zakończeniu współpracy opisze jej szczegóły w "prasie" branżowej.
Żyła do prokuratora.