Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
YouTube: zaostrzyliśmy walkę z mową nienawiści, to nie atak na jedne czy drugie opinie polityczne
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (13)
WASZE KOMENTARZE
"Materiały wideo, których przekaz polega na promowaniu dyskryminacji, segregacji lub wykluczenia, podlegają usunięciu"
Rozumiem, że wiele materiałów kasowanych obecnie z YT w jakim stopniu do tego nawiązuje, ale w takim razie niedługo w ogóle nie będzie można NIC powiedzieć (nawet nie hejtować, obrażać, wykluczać - po prostu wydawać swoją negatywną opinie o jakimś zjawisku/wydarzeniach), bo jakaś mniejszość będzie miała z tym problem. Ale gdy te mniejszości robią to samo w drugą stronę to nic się nie dzieję, bo przecież jest wolność słowa, wolność wyrażania swoich poglądów.
Ten świat zmierza w złą stronę a będzie jeszcze tylko gorzej niestety.
A więc według Youtube, mowa nienawiści wywodzi się tylko ze strony prawicy. Hmm ale zaraz zaraz...
Gdy pojawiały się znieważone wizerunki M.B. gdzie oni byli?
Wina leży po obu stronach barykady, a YT właśnie sam sobie zaprzecza.
Wydaje mi się że Yotube za nadto zaostrza reguły myślę że, wzywanie do propagowania ideologii Stalinowskiej to faktycznie takie zachowanie należy ograniczać ale film czy inny dokument o Stalinie nie. Natomiast wykluczenie, segregacja, dyskryminacja to pojęcia bardzo pojemne i można pod nie wkładać właściwie dowolną treść - zależy kto mówi. Jeśli YT uważa że cokolwiek innego co myślą ludzie o LGBTQ+ niż linia YT to jest to wykluczenie, segregacja, dyskryminacja, to w takim razie niech YT wyraźnie określi co wolno a co nie. I niestety nosi to znamiona cenzury a nie wolności myśli. Mowa nienawiści!? Np lubię kolor czerwony a nie lubię zielonego jest to mowa nienawiści, lubię wysokie niebieskookie blondynki to jest mowa nienawiści etc. albo nie lubię demokracji czy to jest mowa nienawiści?. Polecam więcej liberalizmu,