To, że rozumie to YT mnie nie dziwi. To, że nie rozumie tego wydawca Wyborcza.pl w sumie też mnie nie dziwi. Na tym portalu nie można wyrażać opinii. Na tym portalu nie ma sensu pisać żadnych wypowiedzi merytorycznych, jeżeli przypadkiem nie zawierają krytyki PiS, a nie daj boże, tę partię pochwalą, bo od razu dostaje się kilkadziesiąt kciuków w dół i 0 w górę. Czytałem tam artykuł o hejcie internetowym. Napisałem, że Wyborcza powinna pomyśleć właśnie o wycofaniu kciuka w dół, żeby stymulować pozytywne emocje. Bo jeżeli ktoś się ze mną zgadza, wystarczy, że postawi kciuk w górę. Nie musi powtarzać tego, co ja napisałem. A jeśli się nie zgadza, powinien wejść w dyskusję, a nie minusować "bo tak". Hejt w internecie nie wziął się znikąd. To efekt antagonizowania przez lata użytkowników właśnie między innymi przez te systemy ocen (nie jest to oczywiście główna przyczyna, ale jedna z kilku). Zachęcają do bycia na "nie", nie zmuszając do merytorycznego uzasadniania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
YouTube ograniczy korzystanie z „łapki w dół” przy treściach w serwisie
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (5)
WASZE KOMENTARZE
Ale głupota
Ma się pobobać i już... tak trochę Prl :-):-)😂😂
To, że rozumie to YT mnie nie dziwi. To, że nie rozumie tego wydawca Wyborcza.pl w sumie też mnie nie dziwi. Na tym portalu nie można wyrażać opinii. Na tym portalu nie ma sensu pisać żadnych wypowiedzi merytorycznych, jeżeli przypadkiem nie zawierają krytyki PiS, a nie daj boże, tę partię pochwalą, bo od razu dostaje się kilkadziesiąt kciuków w dół i 0 w górę. Czytałem tam artykuł o hejcie internetowym. Napisałem, że Wyborcza powinna pomyśleć właśnie o wycofaniu kciuka w dół, żeby stymulować pozytywne emocje. Bo jeżeli ktoś się ze mną zgadza, wystarczy, że postawi kciuk w górę. Nie musi powtarzać tego, co ja napisałem. A jeśli się nie zgadza, powinien wejść w dyskusję, a nie minusować "bo tak". Hejt w internecie nie wziął się znikąd. To efekt antagonizowania przez lata użytkowników właśnie między innymi przez te systemy ocen (nie jest to oczywiście główna przyczyna, ale jedna z kilku). Zachęcają do bycia na "nie", nie zmuszając do merytorycznego uzasadniania.