Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Wyszkowski w TV Republika porównał dziennikarzy Onetu do volksdeutschów. Węglarczyk: ten hejt zakończy się tragedią
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (23)
WASZE KOMENTARZE
Masz depresje? Idz do psychiatry.
Naczelny folksdojcz kontra orwellowska banda.
Może być ciekawie.
Józef Szaniawski: „Mało kto wie, jak umarł Pułkownik. Otóż, wziął do ręki „Gazetę Wyborczą” i przeczytał artykuł. Był to kolejny paszkwil na Pułkownika. Korespondent Wyborczej w USA, Bartosz Węglarczyk, zamieścił bowiem recenzję z najnowszej książki Benjamina Weisera, poświęconej Pułkownikowi, a którą to książkę Weiser pisał od niepamiętnych już czasów. Recenzja została tak skonstruowana i zmanipulowana, iż wynikało z niej, że Kukliński potwierdza motywy wprowadzenia stanu wojennego, o których mówi generał Jaruzelski. Było to wierutne kłamstwo, bo nic takiego w tej książce nie pada. W czwartek, 5 lutego, pułkownik pisał kolejną wersję odpowiedzi, gdyż nie godził się z oszczerstwami Wyborczej. Wiem o tym, gdyż dzwonił do mnie w tej sprawie wielokrotnie. Dało się odczuć, że był bardzo zdenerwowany. W następstwie tego dostał wylewu krwi do mózgu. W śpiączce, po sześciu dniach, umarł.”
Zmarł 11 lutego 2004 r.