The Voice powinni nadawać nie od 20, tylko 21-23 i wtedy Mam Talent nie odbierze mu tak wielu widzów, za to Voice zabiera widzów Twarzy.

Wystarczy, że u konkurencji pojawi się coś mocniejszego i już TTBZ jest w opałach. Nie żebym uważał ten program za zły, ale IHMO powinien pójść na jakąś przerwę. Założę się, że to by nieco pomogło programowi. No i koniecznie musi odbyć się rewolucja za stołem jurorskim, bo słodkiej do mdłości Skrzyneckiej czy nieznającego się na rzeczy Królika już mało kto chce słuchać.

Orientuje się ktoś jaką oglądalność miała Leśniczówka i premiera Przyjaciółek?