Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
„Wprost” z „ciemną stroną Kamila Durczoka” wyciekł wcześniej, dziennikarze podzieleni
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (48)
WASZE KOMENTARZE
Konkrety zamiast insynuacji. Do komisji antymobbingowej lub jakiejkolwiek innej w TVP można sobie zgłaszać, co się chce……., i otrzymać…… DYMĘ. Bredzisz. Na sąsiedniej stronie piszesz, że te zakładowe, peerelowskie komisje do niczego nie dojdą. Takie ich udawane, peerelowskie znaczenie i zadanie. Jak wszystko. Zdecyduj się, zamiast kręcić i mącić.
Durczok jest skończony po tej aferze. Ciekawe, co powie w Faktach i jak się wybroni, przecież powinni go wywalić za stam up...dolony stół. Ciekawa - dawajcie info co na Placu się dzieje, bo ja znam akcje tylko z opowieści.
Sprawę molestowania należy oczywiście zbadać, a ofiarom umożliwić składanie zeznań bez obaw, ale jeśli policja wchodzi do mieszkania Durczaka, a w tym mieszkaniu znajdują się narkotyki, seks-lala (i to "czarnoskóra") oraz płyta z zoofilią, i później zdjęcia tego wszystkiego trafiają do poczytnego tygodnika, to coś mi tu nie gra. I to wcale nie u Durczoka.