Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Wpis promujący Powerade ukryty na blogu Tomasza Lisa
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (21)
WASZE KOMENTARZE
To kolejny dowód na to, że nie można mieć dostępu do bezpłatnych wartosciowych tresci w internecie. Albo płacisz, ale godzisz sie na wszechobecne reklamy. I nie ma co liczyć, ze beda to reklamy w formie banerow - to malo efektywne... Czekają nas czasy lokowania produktu, sponsorowanych artykulow, testow czy innego produkt placement....
Trumanshow normalnie. Nie łykajmy tego. Ludzie, po co my to czytamy, oglądamy. Pójdźmy na spacer. Spotkajmy się z dawno niewidzianym przyjacielem. Posłuchajmy muzyki z dobrego starego cd. Odłączmy się. Strasznie to slabe wszystko
Power Power Powerade! Lis przegiął z tą reklamą.