Nikt normalny nie chce oglądać tego dziadostwa. Ogladalnosc neo-TVP szoruje po dnie, bo uzurpatorzy ściągają same upolitycznione persony pokroju Wramby, Opolskiej, Dobrosz-Oracz czy Czyża, który inkasuje miesiecznie ponad 87 tys zł za swoje pierdolamento, a wszystko to w spółce postawionej w stan likwidacji

To jest konkret! Portal wirtualne media informuje, że w II kwartale 2024r Telewizja Polska, Polskie Radio i regionalne rozgłośnie publiczne dostały 600 mln z rezerwy budżetowej. Do końca kwietnia media publiczne otrzymały już ponad 2,3 mld zł. Czy fanatycy koalicji 13 grudnia wyliczyli już ile można uratować pacjentów onkologicznych za ponad 2 mld zł?

Nie jestem jakoś przesadnie zdumiony tym, że w czołowym niegdyś programie informacyjnym jakiś no-name z mikrofonem sobie bluzga. Do tej amatorszczyzny można było już się od grudnia przyzwyczaić. Bardziej zadziwiające jest to, że ktoś to jeszcze ogląda i ta wpadka została zauważona.

Ten reportem misiu pracował także za PIS. Zatem jeśli nazywasz to amatorszczyzną, to piłeczkę wrzucasz także do ogródka poprzedników którzy tego Pana zatrudnili.

Jakoś nie przypominam sobie, żebym tego pana widział kiedykolwiek wcześniej na wizji. Żadnych większych śladów działalności dziennikarskiej też w internetach nie znajduję.

Oczywiście, teraz taka moda. Wawrzyk? Nie znamy człowieka. Szmydt? Nie znamy człowieka. Reporter zatrudniony za PIS, nie pamiętamy aby cokolwiek relacjonował :)