Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Wojewódzki zadebiutował w Rock Radiu kpinami z Lisa, słuchacze dalej niezadowoleni
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (41)
WASZE KOMENTARZE
biedny Kubuś sięgnął bruku, zamknie kolejne radyjko, ale przedtem jak zwykle załatwi na antenie swoje brudne interesy
Cóż... żenada. O czym właściwie była ta audycja? Czułam się, jakbym podsłuchiwała prywatną, nietrzymającą się kupy rozmowę dwóch kolesi o wielkim ego, którzy knują coś w schowku na szczotki. Lisa nikt normalny nie lubi, ale to nie znaczy, że wszyscy kibicują ,,jakże popularnemu" Wojewódzkiemu w tak sztucznie nakręconej/rozdmuchanej sprawie, którą podniecał się na antenie co najmniej tak, jakby Lis opublikował w prasie nagie zdjęcia jego matki. Wojewódzki i Lizut za pewnik przyjęli, że sprawa z jakimś zdjęciem i stylistą jest tak emocjonująca, że słuchacze słuchają ich z wypiekami na twarzy, a to było po prostu męczące - zajmijcie się swoimi sprawami poza anteną, bo nie wróżę sukcesu (a wręcz przeciwnie). Aha, p. Wojewódzki - im częściej się wmawia innym chamstwo, tym bardziej prawdopodobne, że takie oskarżenia robią za zasłonę własnego. To wybujałe ego to już nawet nie jest poza - może kiedyś było to śmieszne, ale tylko w początkach, kiedy jeszcze pozą się wydawało. Megalomanom się wybacza, jeśli za taką fasadą stoi wielki umysł, a nie siateczka neuronów zdolna wyprodukować slogan 5/10 raz na kilka tygodni.
Za repertuarem Roxy szczególnie nie tęsknię, ale na ,,rockowe" radio też trzeba mieć jakiś pomysł, a nie wrzucać zajeżdżającego latami 80. Phila Collinsa do jednego wora z gó*niarskim Blink 182 czy tym wyjcem z Evanescence.
Co za bagno. Oczywiście, że W i L zgodzili sie na wywiad, boc chciali promować nową audycję. Oczywście, że Lis miał gdzieś zakaz Wojewódzkiego i zrobił co mu sie podobało bez oglądania się na standardy, co wypada, a co nie. Degrengolada.