Kusiło mnie, żeby dodać dłuższy komentarz. O tym, że to radio było wyjątkowe, elitarne, kulturotwórcze, nie do odtworzenia w warunkach rynkowych, jak również tak konsekwentnie rozdrapywane przez służbę "dobrej zmiany", która w swym prostackim kompleksie deficytu inteligencji musi udowodnić, że wygra, że sztuka znów będzie czysta, narodowa, wzruszająca i "dobra" a nie zła jakaś i byle jaka. Tylko po co rzucać perły przed wieprze, które i tak tego nie zrozumiejo? Zaraz wyrzucą jeden ze standardów: czerwony, agent Brukseli albo nie daj Boże Putina. Zatem, aby uniknąć pomówień, cytatów wyrwanych z kontekstu, pewny w swej pysze, odpuszczę sobie i państwu dalszych wywodów i przejdę od razu do podsumowania, cytując tylko klasyka: "Mam wszystko w dupie". Dobranoc.

I tak chamidełko stało się "klasykiem" Jacy słuchacze tacy klasycy

Spośród późniejszych dyrektorów najwięcej dobrego zrobił Skowroński, przynajmniej w latach 2006-2007.

PS. Zresztą Wagle pojawili się w Trójce właśnie za jego kadencji.

"Audycja była w ramówce Trójki od 2008 roku."

Znakomite info! Nareszcie Trójka normalnieje! Jeszce Kydryński, Michniewicz, Olszański i Niedźwiedzki

Niedźwiecki idiotko!

Przecinka brak, cymbale!