Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Waglewscy rezygnują z „Magla Wagli” w Trójce. „Odejście 5 fantastycznych dziennikarzy mocno zubożyło ofertę”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (145)
WASZE KOMENTARZE
Bo trzeba było za*ić Jarosława Kaczyńskiego a do tego by nie doszło...
Powiedzmy sobie szczerze: czasookres od 20.06.2000 roku do dzisiaj powinien zostać w Trójce nazwany "okresem błędów i wypaczeń". Te prawie dwadzieścia lat to czas, kiedy dobre decyzje/pomysły mieszały się ze złymi, ciekawe z dziwacznymi.Trzeba zaorać to wszystko, zostawić to co wartościowe i zbudować coś nowego w zgodzie z Trójkowym standardem - o ile chcemy ten standard zachować ( a ostatnie posunięcie z powrotem Pana Sułka raczej na to wskazuje). Ważne jest aby ten kto będzie to konstruował wiedział co to jest ten Trójkowy standard i nie powielił prawie żadnego pomysłu na to radio z lat 2000-2020. Oczywiście potrzeba także "zielonego światła" z tzw. góry, szczególnie w zakresie dekomercjalizacji i powrotu do normalności sprzed 20.06.2000. Szczególnie ucieszy mnie brak w ramówce rozwiązań wprowadzonych prawie 20 lat temu przez W. Laskowskiego. Wszystko co działo się w Trójce po odejściu Laskowskiego (po 2005/2006 roku) było pielęgnacją (większą lub mniejszą) jego koncepcji wprowadzonej ramówką i nowymi zasadami prowadzenia radia wiosną 2002 roku (nie bez znaczenia jest tutaj rola P. Kostrzewy). Fundamenty (kierunki), które zbudowano (wytyczono) dla tego radia prawie 20 lat temu właśnie drżą w posadach. Nie obywa się to bez strat, ale przeczekajmy - może warto? Przykład: zamiast A. Gacek - M. Wiernik albo P. Baron - dobra zmiana? Dobra!
PS. Nie chcę jednoznacznie źle oceniać audycji Magiel Wagli (cenię Waglewskich za dokonania muzyczne), bo byłbym niesprawiedliwy, ale znajdowała się ona na mojej liście nietrafionych pomysłów K. Skowrońskiego (nie mylić ze złymi pomysłami - analogicznie jak grzyby mamy niejadalne i trujące). Dlaczego Magiel Wagli przetrwał w Trójce tak długo? A to już sprawa na inną dyskusję. Decyzję o zakończeniu emisji tej audycji przyjmuję jednak z wytchnieniem.
Naturalna zmiana, idzie nowe i młode, nie czas na sentymenty, było miło i się skończyło...