Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Wojciech Mann: destrukcja Trójki jest bezmyślnie nieumiejętna, to kurs na nicość
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (108)
WASZE KOMENTARZE
Człowieku, ja ani o tym co jej zaproponowano, ani o Zenku. Ja o TRANSPARENTNOŚCI.
A ona jest - podano powód: wygaśnięcie umowy.
Dociera do ciebie NA JAKI TEMAT PISAŁEM? Czy musisz włączyć INFO i klęczeć przez Zenkiem, żeby ogarnąć?
ps. Gacek powinna się cieszyć, że w ogóle coś jej proponowano po WYGAŚNIĘCIU UMOWY, bo nic nie musieli proponować. Nawet wycierania parapetów, ogarniasz?
Szczerze mówiąc nie chciałbym mieć pracownika, który z każdą sprawą leci na skargę do „Gazety Wyborczej”. Na łamach tej gazety dość często pojawiały się rewelacje z radiowego korytarza. Teraz wiadomo kto był potencjalną wtyczką. To już kwalifikuje do dyscyplinarki. No ale wiadomo - Wojtek Mann - legenda, święta krowa. Nikt nie ruszał. Druga sprawa - ocena zarządzania. Pan Mann, po tym jak koncertowo utopił projekt Radia Kolor, założonego przez siebie, raczej powinien się z uczciwości wstrzymać z oceną działań Zarządu. Trzecia sprawa - pan Mann nie spędził w Trójce 55 lat. Miał przerwy.
Prawdę mówiąc to ja nie rozumiem tego całego zamieszania. Pani bez radiowej dykcji nie przedłużono umowy.. Jej kolega w proteście zerwał współpracę o czym elegancko nawet nie poinformował zwierzchników, bo ci dowiedzieli się o jego decyzji z... internetu. I ten pan ma być wzorem? Litości... PS. Miał dużą słuchalność, bo zdaje się, że przytłaczająca większość słuchaczy (wszystkich w Polsce) nawet go już nie kojarzy. A facet po 70 to już naprawdę pora dać miejsce nieco choćby młodszym...