Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
TOK FM rozstaje się z Wojciechem Krzyżaniakiem. „Usłyszałem, że nie pasuję do nowego TOK-u”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (20)
WASZE KOMENTARZE
potwierdzam, sądzę że są następni do odstrzału
Pora i na redaktorka maślaka za włażenie w tyłek pisiorom i propagowanie pisiordkich polityków przy mikrofonach tok FM, niech idą do diabła rydzyka i tv trwam
słucham radia od 40 lat od 20 słucham intensywniej ze względu na wiekszy wybór rozgłosni ale trudno mi znaleźć różnorodnośc w tzw. "programach z wiedzą merytoryczną" , prowadzacy "program telewizyjny" jest na pewno inny wymyka sie spod sztampy i ogólnego trendu traktowania dziennikarstwa jak posłania . I to mi pasowało w tej konkretnej audycji. Nawiązujac do audycji motoryzacyjnej w Tok FM to też ja traktuje jak swego rodzaju zjawisko. Dwa przykłady :
kilka lat temu audycje prowadzona przez duch redaktorów prowadził jeden i nawet nieźle mu to wyszło ( przywitał się ze słuchaczami współprowadzącym, wygłosił monolog wtracajac pytania do kolegi i sam na nie odpowiadał następnie porzegnał sie zarówno ze słuchaczami jak i współprowadzacym który nie wydał żadnego dźwieku)
Drugi przykład to stwierdzenie na antenie podczas nomen omen audycji ściśle powiazanej z tematem motoryzacji przez prowadzacego :skoda yetii jest prawdziwym samochodem terenowym.