ludzie często zmieniają pracę i nikt z tego dramatu nie robi. Poza tym kogo poza wąskim gronem kumpli ta informacja w ogóle rusza? Oderwani od życia media workerzy.
wujek_stryjka_co_z_kijka2020-05-21 13:49
00
Strata dla Newsweeka duża. Dla dziennikarstwa ? Oby nie... Chcę nadal czytać teksty Cieśli i będę na nie czekał. Jako odbiorca nadal na Pana liczę Panie Wojtku i trzymam kciuki. Życzę, by jeszcze nie raz pańskie nazwisko przypominało nam wszytkim o tym co jest ważne i jak powinno wygladać dziennikarstwo - to wymagajace, trudne i ryzykowne. Panu się to uda. Do zobaczenia na łamach...
warthog2020-05-21 13:51
00
Bez względu na sympatie polityczne (takie dziś czasy, że zastrzeżenie konieczne) to dawno już minęły w redakcjach chęci utrzymywania na stanie gwiazd, które chciałby zbierać sobie spokojnie miesiącami materiały do "wielkich tekstów śledczych" bez angażowania się w codzienną orkę. Ta tak wyśmiewana "klikalność" i fabryka newsów narzucanych przez statystyki wyszukiwarek to też walka o ekonomiczne przeżycie. Można się na to obrażać, ale dziś żadna redakcja nie przeżyje bez tego. Po prostu żeby taki Cieśla mógł sobie robić reaserch miesiącami i bawić się w detektywa- dziennikarza za sowitą miesięczną pensję musi codziennie zapierniczać sztab ludzi po kilkanaście godzin, bo szpalty trzeba zapełniać co tydzień, a internety co godzinę. Taka rzeczywistość dziś.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Wojciech Cieśla po 8 latach odchodzi z "Newsweeka"
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (22)
WASZE KOMENTARZE
ludzie często zmieniają pracę i nikt z tego dramatu nie robi. Poza tym kogo poza wąskim gronem kumpli ta informacja w ogóle rusza? Oderwani od życia media workerzy.
Strata dla Newsweeka duża. Dla dziennikarstwa ? Oby nie... Chcę nadal czytać teksty Cieśli i będę na nie czekał. Jako odbiorca nadal na Pana liczę Panie Wojtku i trzymam kciuki. Życzę, by jeszcze nie raz pańskie nazwisko przypominało nam wszytkim o tym co jest ważne i jak powinno wygladać dziennikarstwo - to wymagajace, trudne i ryzykowne. Panu się to uda. Do zobaczenia na łamach...
Bez względu na sympatie polityczne (takie dziś czasy, że zastrzeżenie konieczne) to dawno już minęły w redakcjach chęci utrzymywania na stanie gwiazd, które chciałby zbierać sobie spokojnie miesiącami materiały do "wielkich tekstów śledczych" bez angażowania się w codzienną orkę. Ta tak wyśmiewana "klikalność" i fabryka newsów narzucanych przez statystyki wyszukiwarek to też walka o ekonomiczne przeżycie. Można się na to obrażać, ale dziś żadna redakcja nie przeżyje bez tego. Po prostu żeby taki Cieśla mógł sobie robić reaserch miesiącami i bawić się w detektywa- dziennikarza za sowitą miesięczną pensję musi codziennie zapierniczać sztab ludzi po kilkanaście godzin, bo szpalty trzeba zapełniać co tydzień, a internety co godzinę. Taka rzeczywistość dziś.