Przed dzisiejszym wydaniem "Tylko Słusznych Taktów po Faktach" Pan Andrzej udzielił Telewizji Białorusko-Niemieckiej 24 swój budynek gospodarczy wybudowany przez mistrza budowlanego z Płońska, by zorganizować w nim tajne spotkanie przedstawicieli tejże telewizji z Władysławem Frasyniukiem. Ustalono tam przebieg dzisiejszej rozmowy. Wyżej wymieniony człowiek miał nazwać Straż Graniczną psami i śmieciami, a prowadzący rozmowę miał stanowczo zareagować, by ukazać rzekomą rzetelność TVBN-24. Niespodziewanie jednak człowiek, który miał przeprowadzić wywiad nie mógł tego zrobić z powodów osobistych i zastąpił go Grzech Kajdanowicz, który nie wiedział, że treść rozmowy jest ustalona i przez przypadek ukazał prawdziwe standardy TVBN-24.
Bezprawie Plus2021-08-23 02:32
10
Porozmawiali jak cham z chamem!
kodozmian2021-08-23 04:36
10
Czas przestać cackać się z Frasyniukiem. Gość skończył z polityką w 2005 z poparciem na poziomie 2,38%, a od tamtej pory stara się być sumieniem narodu.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Były poseł w TVN24 o Straży Granicznej: psy, śmiecie. Redakcja TVN24 ubolewa, że Kajdanowicz nie zareagował
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (76)
WASZE KOMENTARZE
Przed dzisiejszym wydaniem "Tylko Słusznych Taktów po Faktach" Pan Andrzej udzielił Telewizji Białorusko-Niemieckiej 24 swój budynek gospodarczy wybudowany przez mistrza budowlanego z Płońska, by zorganizować w nim tajne spotkanie przedstawicieli tejże telewizji z Władysławem Frasyniukiem. Ustalono tam przebieg dzisiejszej rozmowy. Wyżej wymieniony człowiek miał nazwać Straż Graniczną psami i śmieciami, a prowadzący rozmowę miał stanowczo zareagować, by ukazać rzekomą rzetelność TVBN-24. Niespodziewanie jednak człowiek, który miał przeprowadzić wywiad nie mógł tego zrobić z powodów osobistych i zastąpił go Grzech Kajdanowicz, który nie wiedział, że treść rozmowy jest ustalona i przez przypadek ukazał prawdziwe standardy TVBN-24.
Porozmawiali jak cham z chamem!
Czas przestać cackać się z Frasyniukiem. Gość skończył z polityką w 2005 z poparciem na poziomie 2,38%, a od tamtej pory stara się być sumieniem narodu.