Wszyscy emocjonują się sztucznie pompowanym ruchem strony głównej WP. A może ktoś by w końcu przyznał, że wielce postępująca "kafelkowatość" może i jest trendy, ale w rzeczywistości tylko dla wąskiej grupy w branży grafików, a nie wśród masowej skali internautów? Takie "cwaniakowanie" musi się skądś brać. Nadal jestem bardzo ciekawy, jak realnie wyglądają statystyki strony głównej po tak drastycznych zmianach. Natomiast tego typu kombinowanie może sugerować, że SG pod względem klikalności niestety nie stoi najlepiej (może znacznie słabiej, niż przed zmianą)? A może jest tak, że ta masowa (wręcz histeryczna) zmiana wyglądu stron głównych portali internetowych dzisiaj determinuje do nielegalnego ratowania statystyk? Bo po co przyznać: "słuchajcie, wydawało się nam, że kafle będą fajną odmianą, powiewem świeżości i bardziej przychylne internautom. Niestety, tak się nie dzieje, zastanawiamy się nad pewnymi (zgodnymi z normami i zasadami) zmianami SG, aby wstrzelić się w gusta szerokiej masie ludzi". To tak naprawdę dotyczy nie tylko WP, ale i Onetu czy Gazety. Ciekaw jestem, właściwie jak te zmiany SG wpłynęły na wszystkie portale. Pierwsza zrobiła zmianę WP i w sumie była ona najbardziej radykalna ze wszystkich. Czas mija, goście kombinują (zaciągają ruch na SG przez googla), znaczy chyba, że internauci raczej nie przyzwyczaili się i im zmiana nie przypadła do gustu. Na Wirtualnych czy Spidersie wszyscy się tasowali nad nowym wyglądem, jakby zapomnieli, że SG nie jest dla fanów grafiki komputerowej, tylko dla szarego internauty. Wystarczyło wówczas poczytać nie opinię "ekspertów", tylko opinię maaasy ludzi, czyli tych, którzy codziennie wchodzą na stronę główną - a tam (delikatnie mówiąc) już nie było wcale kolorowo. Nie zdziwię się, jak podobnie jest w Onecie i Gazecie po zmianach, tylko że oni aż tak po bandzie nie pojechali. Pewnie wielu "ekspertów" powie, że się nie znam, ale jak dla mnie, to dzisiaj najbardziej przejrzysta z portali horyzontalnych jest Interia (te trzy górne segmenty informacyjne). Tam się nie gubię w pierdyliardzie wielkich zdjęć, które coraz bardziej przypominają mi banner reklamowy, niż "furtkę" do artykułu. Kafle? Tak, to może być spoko na smarty i tablety, ale deskopy? No nie wiem... a obecne kombinacje WP mogą niejako sugerować, że moje wątpliwości są uzasadnione.
?2015-02-07 14:29
00
Ciekawe, widać nowy megapanel to nowe otwarcie walki Onet konta WP bo połączenie wyników Onet-RASP z NK wcale mu pozycji lidera w zasięgu i RU nie zabierze...
poro2015-02-07 16:19
00
Widzę że onetowcy ostro walczą w komentarzach :) Naprawdę wydaje się Wam że Google pozwoliłoby n ataki mechanizm na dużą skalę? SERIO? Bo mi się wydaje trochę inna rzecz:
a) Obie grupy walczą o jak najlepszy wynik w statach, z prostego względu - bycie numer 1 w kraju to spora kasa od reklamodawców - numer 2 raczej nie... b) walka o zasięg przez akwizycję wygląda w tej chwili tak że Grupa Onet kupuje panicznie wszystko co może ( przecież oni kupili NK aby promować gry online - inwestycja życia) aby zwiększyć dystans do Grupy WP, która ma w zasadzie 2 asy w rękawie - dobreprogramy i money.pl. c) nagle okazuje się że nadchodzące wyniki WP po raz pierwszy wyprzedzą Onet o czym na pewno napiszą Wirtualne Media :) d) to co się robi? Robi się wideo w tragicznej jakości ze znanym głosem lektora krzycząc o wolności równości w internecie, (dyskretnie pomijając braterstwo z userem). Onet traci grunt pod nogami i bardzo nerwowo reaguje na wszelkie ruchy WP które po cichu robi swoje. I robi to tak dobrze, że ludzie z Onetu nagle się przenoszą do WP. Zdaje mi się że raczej wiedzą, co robią ;)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Wirtualna Polska wyłączyła maskowanie w Google. Onetowi wytyka hipokryzję i manipulacje
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (24)
WASZE KOMENTARZE
Wszyscy emocjonują się sztucznie pompowanym ruchem strony głównej WP. A może ktoś by w końcu przyznał, że wielce postępująca "kafelkowatość" może i jest trendy, ale w rzeczywistości tylko dla wąskiej grupy w branży grafików, a nie wśród masowej skali internautów? Takie "cwaniakowanie" musi się skądś brać. Nadal jestem bardzo ciekawy, jak realnie wyglądają statystyki strony głównej po tak drastycznych zmianach. Natomiast tego typu kombinowanie może sugerować, że SG pod względem klikalności niestety nie stoi najlepiej (może znacznie słabiej, niż przed zmianą)? A może jest tak, że ta masowa (wręcz histeryczna) zmiana wyglądu stron głównych portali internetowych dzisiaj determinuje do nielegalnego ratowania statystyk? Bo po co przyznać: "słuchajcie, wydawało się nam, że kafle będą fajną odmianą, powiewem świeżości i bardziej przychylne internautom. Niestety, tak się nie dzieje, zastanawiamy się nad pewnymi (zgodnymi z normami i zasadami) zmianami SG, aby wstrzelić się w gusta szerokiej masie ludzi". To tak naprawdę dotyczy nie tylko WP, ale i Onetu czy Gazety. Ciekaw jestem, właściwie jak te zmiany SG wpłynęły na wszystkie portale. Pierwsza zrobiła zmianę WP i w sumie była ona najbardziej radykalna ze wszystkich. Czas mija, goście kombinują (zaciągają ruch na SG przez googla), znaczy chyba, że internauci raczej nie przyzwyczaili się i im zmiana nie przypadła do gustu. Na Wirtualnych czy Spidersie wszyscy się tasowali nad nowym wyglądem, jakby zapomnieli, że SG nie jest dla fanów grafiki komputerowej, tylko dla szarego internauty. Wystarczyło wówczas poczytać nie opinię "ekspertów", tylko opinię maaasy ludzi, czyli tych, którzy codziennie wchodzą na stronę główną - a tam (delikatnie mówiąc) już nie było wcale kolorowo. Nie zdziwię się, jak podobnie jest w Onecie i Gazecie po zmianach, tylko że oni aż tak po bandzie nie pojechali. Pewnie wielu "ekspertów" powie, że się nie znam, ale jak dla mnie, to dzisiaj najbardziej przejrzysta z portali horyzontalnych jest Interia (te trzy górne segmenty informacyjne). Tam się nie gubię w pierdyliardzie wielkich zdjęć, które coraz bardziej przypominają mi banner reklamowy, niż "furtkę" do artykułu. Kafle? Tak, to może być spoko na smarty i tablety, ale deskopy? No nie wiem... a obecne kombinacje WP mogą niejako sugerować, że moje wątpliwości są uzasadnione.
Ciekawe, widać nowy megapanel to nowe otwarcie walki Onet konta WP bo połączenie wyników Onet-RASP z NK wcale mu pozycji lidera w zasięgu i RU nie zabierze...
Widzę że onetowcy ostro walczą w komentarzach :) Naprawdę wydaje się Wam że Google pozwoliłoby n ataki mechanizm na dużą skalę? SERIO? Bo mi się wydaje trochę inna rzecz:
a) Obie grupy walczą o jak najlepszy wynik w statach, z prostego względu - bycie numer 1 w kraju to spora kasa od reklamodawców - numer 2 raczej nie...
b) walka o zasięg przez akwizycję wygląda w tej chwili tak że Grupa Onet kupuje panicznie wszystko co może ( przecież oni kupili NK aby promować gry online - inwestycja życia) aby zwiększyć dystans do Grupy WP, która ma w zasadzie 2 asy w rękawie - dobreprogramy i money.pl.
c) nagle okazuje się że nadchodzące wyniki WP po raz pierwszy wyprzedzą Onet o czym na pewno napiszą Wirtualne Media :)
d) to co się robi? Robi się wideo w tragicznej jakości ze znanym głosem lektora krzycząc o wolności równości w internecie, (dyskretnie pomijając braterstwo z userem). Onet traci grunt pod nogami i bardzo nerwowo reaguje na wszelkie ruchy WP które po cichu robi swoje. I robi to tak dobrze, że ludzie z Onetu nagle się przenoszą do WP. Zdaje mi się że raczej wiedzą, co robią ;)