Czyli Wirtualna Polska wiedziała i miała w pompie że reklamy są inwazyjne. Jedyne co może ją od tego odwieść to Chrome lub Adblock, bo przecież nie autorefleksja. Brawo wy!

Są adblocki, które blokują reklamy poprzez ich nieściąganie (blokada hostów), są też takie (gorsze), które reklamy ściągają, ale ich nie wyświetlają. Jak będzie traktowany ten drugi przypadek?

Bardzo ciekawe jak odzwierciedli się to w stawkach. Czymś trzeba przecież będzie zrekompensować koszt reklam, które nie są widoczne.