Myślałem,że jestem tam ze swoimi poglądami gdzie jest większość społeczeństwa. Zastanowiłem się jak bardzo się mylę.Dla mnie sam pomysł organizowania referendum na rok przed wyborami to już pomysł głupi, należy jeszcze dodać,że to premier wyznaczy komisarza do rządzenia w Warszawie po np przegranym przez p.Walc referendum.Premier może wyznaczyć p. Walc lub inną osobę,a np. p.Walc na doradcę Komisarza.Ponad wszystko wiele się dzieje dobrego w Warszawie i innemu zarządzającemu będzie trudno dorównać p. Walc.Wg mnie w Warszawie nic się nie zmieni poza tym,że dzięki pieniaczom Warszawa straci kilka milionów zł.Czy o poniesienie strat chodziło pieniaczom i o pokazanie kto tu rozrabiać może? Jednym słowem mogą rozrabiać kibole,możemy i my?

To źle myślałeś .Społeczeństwo ma dosyć Platformy Nie-Obywatelskiej

Jeśli coś jest złe, to należy to zmienić, nie patrząc na koszty. Jakoś na premie starczyło, a na referendum już szkoda? Byłbym za organizacją referendum nawet jakby został tydzień do wyborów, to są NASZE PIENIĄDZE i to ludzie powinni decydować kogo chcą, w demokracji. Przez chwilę już myślałem, że uda im się omamić ludzi, że referendum to taki koszt, że nie możemy sobie na nie pozwolić, że głosujących będzie mało, że nie uzbierają głosów... No cóż, wygraliśmy, pani Hanno, jest nas więcej.