To chyba wynik porachunków w PiS. P. Kordaszewski, to człowiek Jacka Sobali, który ciągnął go za sobą. Jak Kordaszewski z hukiem wyleciał z Jedynki, to nikt go nie chciał. Dobry kolega z PiS Sobala pomógł i załatwił Trójeczkę. Tam wieczny wydawca Kordaszewski nosił płyty i kartki za autorami audycji muzycznych, wpisywał też za nich tytuły do dokumentów i sieci, jakby oni sami nie mogli tego robić.... I brał za to wielką kasę. Teraz liczył na wielką karierę na antenie i zajęcie miejsca byłych mistrzów, których zwolnili lub sami odeszli. Niestety, na antenie królują redaktorzy dublerzy z TVP, prezentujący m.in. nagrania "nieżyjącego już niestety Bryana Ferry".... Tacy profesjonaliści. A w Radiu pewnie teraz wszyscy bronią się rękami i nogami, żeby tylko Kordaszewski do nich nie trafił. Ale ten cwaniak na pewno się gdzieś załapie, w końcu to pisowski redaktor. Ciekawe, czym podpadł?
obserwator2020-12-16 14:33
00
Zauwarzyłam, że od pewnego czasu program znacząco się poprawił, ludzie spowrotem włączają Trójkę i teraz już wszystko rozumiem, z kąd ta zmiana inplus.
A czy rozumie Pan zasady polskiej ortografii? A co oznacza, że czas programu się poprawił? Ze niby Pr3 PR dłużej nadaje programy? To i chyba z gramatyką też tzn. terz na bakier.
A może to po prostu pastisz i aluzja do tego, obecnie żenującego poziomu Programu III... Np. rano :-)
Słuchacz z Lubina2020-12-16 14:38
00
Tak. Ponoć Trójka miała już 10%, a przez to przekleństwo znowu spadło do 2,6. Jest problem, bo teraz znów trzeba będzie miesiące odbudowywać słuchalność.
co innego, gdyby wtedy na antenie padło "spieprzaj dziadu"! To jest w porządku...
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Wicedyrektor Trójki stracił stanowisko
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (114)
WASZE KOMENTARZE
To chyba wynik porachunków w PiS. P. Kordaszewski, to człowiek Jacka Sobali, który ciągnął go za sobą. Jak Kordaszewski z hukiem wyleciał z Jedynki, to nikt go nie chciał. Dobry kolega z PiS Sobala pomógł i załatwił Trójeczkę. Tam wieczny wydawca Kordaszewski nosił płyty i kartki za autorami audycji muzycznych, wpisywał też za nich tytuły do dokumentów i sieci, jakby oni sami nie mogli tego robić.... I brał za to wielką kasę. Teraz liczył na wielką karierę na antenie i zajęcie miejsca byłych mistrzów, których zwolnili lub sami odeszli. Niestety, na antenie królują redaktorzy dublerzy z TVP, prezentujący m.in. nagrania "nieżyjącego już niestety Bryana Ferry".... Tacy profesjonaliści.
A w Radiu pewnie teraz wszyscy bronią się rękami i nogami, żeby tylko Kordaszewski do nich nie trafił. Ale ten cwaniak na pewno się gdzieś załapie, w końcu to pisowski redaktor. Ciekawe, czym podpadł?
A może to po prostu pastisz i aluzja do tego, obecnie żenującego poziomu Programu III... Np. rano :-)
co innego, gdyby wtedy na antenie padło "spieprzaj dziadu"! To jest w porządku...