Pan kioskarz powiedział to za co mu zapłacili i zgodnie ze swoimi poglądami politycznymi, za komuny też przecież mówiono to co dziennikarz przygotował na kartce. Moja sąsiadka, która pracuje w saloniku prasowym w centrum miasta przy ruchliwej ulicy twierdzi, że Wyborczej często brakuje, bo mniej się teraz jej dostarcza. Natomiast prawicowa prasa sprzedaje się gorzej niż poradniki o szydełkowaniu, zawsze 3/4 ma do zwrotu. Szkoda, że w materiale nie wspomniono o tym, że pomimo spadku sprzedaż wydań papierowych rośnie sprzedaż cyfrowych.
tołdi2016-10-31 11:12
00
Niejednokrotnie spotkałam się z niewykladaniem GW przez sprzedawców na polki. Nawet w sklepie na Czerskiej w Warszawie i na wsi w Świętokrzyskim, gdzie leżała wyłącznie na zapleczu. Teraz w Carrefourze na Czerskiej nie sposób dostać Newsweek i Politykę. Nie ulega wątpliwości, ze mamy akcję przeciwko prasie nie-prawicowej. Dziwię się, że dziennikarze tego nie zauważyli.
Ewa2016-10-31 11:18
00
Nie dość że z wiadomości zrobiono gadzinówkę, szczujnię i dno z wodorostami, to jest to robione w tak amatorski sposób że szkoda słów. Paczuska śmigaj do Urbana na 3 dniowy kurs ...tyle wystarczy żeby się jakkolwiek nie ośmieszać.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
„Wiadomości” z komentarzami kioskarzy opisały kłopoty „Gazety Wyborczej”, wg dziennikarzy „GW” to atak i obsesja
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (51)
WASZE KOMENTARZE
Pan kioskarz powiedział to za co mu zapłacili i zgodnie ze swoimi poglądami politycznymi, za komuny też przecież mówiono to co dziennikarz przygotował na kartce. Moja sąsiadka, która pracuje w saloniku prasowym w centrum miasta przy ruchliwej ulicy twierdzi, że Wyborczej często brakuje, bo mniej się teraz jej dostarcza. Natomiast prawicowa prasa sprzedaje się gorzej niż poradniki o szydełkowaniu, zawsze 3/4 ma do zwrotu. Szkoda, że w materiale nie wspomniono o tym, że pomimo spadku sprzedaż wydań papierowych rośnie sprzedaż cyfrowych.
Niejednokrotnie spotkałam się z niewykladaniem GW przez sprzedawców na polki. Nawet w sklepie na Czerskiej w Warszawie i na wsi w Świętokrzyskim, gdzie leżała wyłącznie na zapleczu. Teraz w Carrefourze na Czerskiej nie sposób dostać Newsweek i Politykę. Nie ulega wątpliwości, ze mamy akcję przeciwko prasie nie-prawicowej. Dziwię się, że dziennikarze tego nie zauważyli.
Nie dość że z wiadomości zrobiono gadzinówkę, szczujnię i dno z wodorostami, to jest to robione w tak amatorski sposób że szkoda słów. Paczuska śmigaj do Urbana na 3 dniowy kurs ...tyle wystarczy żeby się jakkolwiek nie ośmieszać.