Skąd takie pewne informacje, że Netflix nie wybierze platige Image ? Jakoś inne portale o mediach również to potwierdzają, że platige Image będzie miało duży wkład w wiedźmina. Odnoszę wrażenie, że większość komentarzy to piszą zawistni ludzie. Bo komuś coś się udaję. Żenada 😂
Do hd2018-07-09 02:41
00
Zlecenie z TVP przekroczy 8%wplywow to samo z Polsatu + opieka 4 ,% Polsat jest potęgą a TVP wisi na garnuszku społeczeństwa. Biedni bo rozrzutni.
Bio2018-07-09 03:38
00
Skąd takie pewne informacje, że Netflix nie wybierze platige Image ? Jakoś inne portale o mediach również to potwierdzają, że platige Image będzie miało duży wkład w wiedźmina.
Duży, czyli jaki? Dlaczego Netflix miałby wybrać Platige, firmę z nikłym doświadczeniem w efektach do filmów i seriali, zamiast kogoś, z kim Netflix od lat współpracuje? Na czym konkretnie ma polegać "współpraca" między firmami, której dotyczyła zeszłoroczna umowa, skoro Polacy sami zapowiadali, że kokosów na tym nie zarobią? Czy nie skończy się na tytułach "executive producer" dla paru osób z polskiej strony?
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Platige Image przygotuje nową oprawę „Wiadomości”. Umowa na ponad 5,6 mln zł
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (40)
WASZE KOMENTARZE
Skąd takie pewne informacje, że Netflix nie wybierze platige Image ? Jakoś inne portale o mediach również to potwierdzają, że platige Image będzie miało duży wkład w wiedźmina. Odnoszę wrażenie, że większość komentarzy to piszą zawistni ludzie. Bo komuś coś się udaję. Żenada 😂
Zlecenie z TVP przekroczy 8%wplywow to samo z Polsatu + opieka 4 ,% Polsat jest potęgą a TVP wisi na garnuszku społeczeństwa. Biedni bo rozrzutni.
Duży, czyli jaki? Dlaczego Netflix miałby wybrać Platige, firmę z nikłym doświadczeniem w efektach do filmów i seriali, zamiast kogoś, z kim Netflix od lat współpracuje? Na czym konkretnie ma polegać "współpraca" między firmami, której dotyczyła zeszłoroczna umowa, skoro Polacy sami zapowiadali, że kokosów na tym nie zarobią? Czy nie skończy się na tytułach "executive producer" dla paru osób z polskiej strony?