Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Węgierski dziennik opozycyjny „Nepszabadsag” zawieszony, protesty na ulicach Budapesztu
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (7)
WASZE KOMENTARZE
i na Czerskiej już proszą wujka Georga: wykup nas, wykup nas please.... ;)
1. Dziwny okres rozliczeniowy: 10 lat.
2. Brak danych porównawczych (podpowiem: prasa na Węgrzech znacznie bardziej niż w RP przeszła do Internetu).
3. Dziwna koincydencja z nieosiągnięciem przez Orbana zamierzonego quorum w węgierskim referendum uchodźczym.
@prawnik przeszły do internetu, bo rynek jest mniejszy i mniej chłonny, nie było miejsca na tyle produktów w stosunku do liczby klientów - podstawy ekonomi. niby to ze stracili płynność finansowa było spowodowane nieważnym referendum, a nie tym że im nakład zmniejszył się o 3/4 i cały czas traciił ? - błagam pomyśl prawnik trochę zamiast snuć jakieś bajki o zamachu na gazete;)
a to ze ktoś ją wykupił , kiedy jest prawie bankrutem to też sensacja- przecież wyborcza zmierza też w tym samym kierunku i jak ja soros nie wykupi, a prawica rządzić będzie z następnych 10 lat - to czeka ich taki sam scenariusz. A jeśli dane medium opowiada się po jednej stronie tak wyraźnie, to niech liczy się z tym że zawęża się na potencjalnych klientów o innych poglądach- dociera tylko do tej grupy i koniec. A nic dziwnego że Orban nie bedzie dofinansowywać mediów swoich przeciwników politycznych- głupi to on nie jest:). To tylko u nas kaczor i spółka to tacy frajerzy, że sponsorują dalej media, które jeżdżą po nich dzień i noc ,manipulując i kłamiąc gdzie się da. co innego konstruktywna i obiektywna krytyka - a co innego lewacki kociokwik że np. wajda nie był na jedynce tylko na trójce w wiadomościach.