Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Według marketingowców walka z blokowaniem reklam w internecie daremna, na razie nie szkodzi to rynkowi reklamowemu
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (8)
WASZE KOMENTARZE
"Problemem nie jest też wyścig po dane. Konsumenci nie blokują systemów trackujących, tylko wyświetlanie reklam - ocenia Kornicki."
Bzdura panie Komornicki, to wlasnie tracking 10 lat temu i mozliwosc kontrolowania ciasteczek sprawil ze przesiadlem sie z IE na Firefoxa, a poznirj widzac ze jestem targetowany i lokalizowany przez systemy reklamowe dolozylem wtyczki adblock i ghostery. Z reklamami bywa roznie, ale jesli jest to klasyczny baner na stronie niech sie wyswietla. Natomiast reklama wyswietlona na podstawie analizy co robie w interneci i gdzie sie znajduje fizycznie to juz zgody nie ma.
Może trochę rzetelności- portale nachalnie prezentujące reklamy tracą i to mocno tracą.
Nie "mimo to ma się dobrze", tylko dlatego, że reklamodawcy są oszukiwani i nie znają skali zjawiska. Jeśli nawet w oficjalnych publikacjach nie raczycie podawać odsetka wejść z użyciem blokerów... Krótko mówiąc, przepłacają... Mnie to podpada pod paragraf o niekorzystnym rozporządzaniu mieniem...