Nie bardzo wiem, na czym ma polegać hybrydowość tego gooowna, ale niezależnie od wyszukanej nazwy, jakakolwiek zmiana godziny emisji nie podniesie poziomu oglądalności, bo już nawet pocztówki z wakacji były o niebo lepsze. To jest jakaś telenowela dla ubogich gdzie scenariusze pisze księgowa, filmuje organista, reżyseruje motorniczy, a role odgrywane są przez gimnazjalistów...

Za to "COŚ" TVN powinien kornie przeprosić, zdjąć z emisji i przeprosić widzów. Za chłam niegospodarność i myślenie że widzom się to spodoba. Chłam tego roku nr 1 !

Z litości przyznałbym temu widowisku tytuł Chłamu Roku nr 2. Palma pierwszeństwa bezapelacyjnie należy się jednak Warsaw Shore (MTV).