PIP się boi nagonki i protestów w stylu "tu powinna być twoja ulubiona Inspekcja". A Szumlewicz to były dziennikarz, który bardziej chce rozreklamować swój "Związek zawodowy" niż zając się problemem.
Twoję imię/nick2021-03-25 07:43
00
Nic nie znajdą, kto podpisuje, że dostarcza dzieło czy wystawia fakturę, nie znajdzie się w zasięgu kontroli PIP i będzie to zgodne z prawem.
oo2021-03-25 07:57
00
Do kontroli poza tym co jest opisane jest przede wszystkim przenoszenie kosztów pracy z pracodawcy na pracownika / współpracownika pod chaslem praca zdalna. I nie chodzi tutaj o okres covid ale to co ma nastąpić później. Wszystkie te 3 firmy solidarnie wymyśliły że zaoszczędza na kosztach miejsca pracy zmuszając pracowników do wygospodarowania przestrzeni i środków w prywatnych mieszkaniach. W zamian pracownik pozornie dostanie miejsce przy rotacyjnych biurkach a firmy zyskają po 1000-2000 zł miesięcznie na pracowniku.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
„Związkowa Alternatywa” zapowiada wniosek do PIP o kontrolę warunków pracy w TVP, TVN i Polsacie
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (30)
WASZE KOMENTARZE
PIP się boi nagonki i protestów w stylu "tu powinna być twoja ulubiona Inspekcja". A Szumlewicz to były dziennikarz, który bardziej chce rozreklamować swój "Związek zawodowy" niż zając się problemem.
Nic nie znajdą, kto podpisuje, że dostarcza dzieło czy wystawia fakturę, nie znajdzie się w zasięgu kontroli PIP i będzie to zgodne z prawem.
Do kontroli poza tym co jest opisane jest przede wszystkim przenoszenie kosztów pracy z pracodawcy na pracownika / współpracownika pod chaslem praca zdalna. I nie chodzi tutaj o okres covid ale to co ma nastąpić później. Wszystkie te 3 firmy solidarnie wymyśliły że zaoszczędza na kosztach miejsca pracy zmuszając pracowników do wygospodarowania przestrzeni i środków w prywatnych mieszkaniach. W zamian pracownik pozornie dostanie miejsce przy rotacyjnych biurkach a firmy zyskają po 1000-2000 zł miesięcznie na pracowniku.