Pan Łysiak jest potwornie chciwy i skąpy, wielokrotnie pisały o tym media. Awantury o zbiory i kolekcje, o honoraria. Wstyd straszny, bo w dobie epidemii i kryzysu, obcinania pensji, zwalniania dziennikarzy ten pisarz, którego dzisiaj wielu nie kojarzy zachował się dokładnie tak, jak można to było przewidzieć. A że nie istniał nigdzie indziej od wielu lat, to wszyscy szybko o nim zapomnimy. I bardzo dobrze. Nie warto pamiętać o takich ludziach.
Prawda jest prosta2020-03-24 21:20
00
To straszne. Jeden prawicowy grafoman i oszołom chce opuścić szeregi innych prawicowych grafomanów i oszołomów. Chyba czas puścić " Ale wkoło jest wesoło" Perfectu
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Waldemar Łysiak po 7 latach żegna się z „Do Rzeczy”, nie akceptuje zmiany warunków współpracy
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (17)
WASZE KOMENTARZE
Do Rzeczy jest już na katafalku.
Pan Łysiak jest potwornie chciwy i skąpy, wielokrotnie pisały o tym media. Awantury o zbiory i kolekcje, o honoraria. Wstyd straszny, bo w dobie epidemii i kryzysu, obcinania pensji, zwalniania dziennikarzy ten pisarz, którego dzisiaj wielu nie kojarzy zachował się dokładnie tak, jak można to było przewidzieć. A że nie istniał nigdzie indziej od wielu lat, to wszyscy szybko o nim zapomnimy. I bardzo dobrze. Nie warto pamiętać o takich ludziach.
To straszne. Jeden prawicowy grafoman i oszołom chce opuścić szeregi innych prawicowych grafomanów i oszołomów. Chyba czas puścić " Ale wkoło jest wesoło" Perfectu