Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
„W Ukrainie” czy „na Ukrainie”? Redakcje nie mają jednego modelu
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (23)
WASZE KOMENTARZE
JEDYNA poprawna forma to NA Ukrainie. Jedziemy NA ukrainę a nie do, i nikt nie będzie zmieniał nam języka,. Nawet dziennikarze.
Używanie formy DO jest wyrazem lenistwa wśród młodych. Przejmują te formę od Ukraińców, dla których forma ta jest formą poprawną. Ale jest to język ukraiński a nie polski.
Sprawa ważniejsza: robi dużą różnicę powiedzenie "jadę na wieś" i "jadę do wsi". "Na wieś" implikuje że jadę na wieś którą dobrze znam, która jest mi bliska. Do wsi, oznacza do jakiejś wsi. Do obcej wsi. Najczęściej wymieniamy wtedy nazwę tej wsi. Na przykład "jadę do wsi Krzemionki Niskie".
Podobnie jest z Ukrainą. Jest nam bliska, znajoma. Dlatego przez wieki wykształciła się w języku polskim jedyna poprawna forma: na Ukrainę.
Do, to można jechać ale Rosji. Coś jest W albo WE wrogiej Rosji ale nigdy w Ukrainie. Tylko i wyłącznie NA Ukrainie. Tak samo jak na Węgrzech czy na Mazurach.
Nie sądze by sami Ukraińcy chieli byśmy jeździli do Ukrainy tak jak do wrogiej Rosji. Chyba jednak na Ukrainę brzmi milej i przyjaźniej. Jeśli węgierskim bratankom to pasuje...
Osobiście ani W ani Do nigdy mi przez gardło nie przejdzie.
Pozdrawiam,
Jerzy Drwal
Na Ukrainie, i tyle
A co ze Słowacją? Na Słowacji
Na Podlasiu, na Mokotowie ale w Wikanoeid jednakowoż i nie na tu ani krain ani ich niepodległości