Obstawiam że w grudniu numer z wywiadem z Hofmanem podreperował sprzedaż wSieci. Nie ma to jak konfesjonał Karnowskich. Pewnie teraz dobrze sprzedał się numer z fascynującą inwigilacją Grodzkiej jak to chodzi po domu w dresie.
xm2015-02-20 16:26
00
Dane lekko zniekształcone, gdyż Wprost i DoRzeczy...wypuściły w grudniu 5 numerów a reszta po 4...Biorąc pod uwagę, że nr świąteczny zawyża średnią(sprzedają sie najlepiej w miesiącu)..to Wprost i DoRzeczy są trochę niedoszacowane, bowiem wypuściły przed Nowym Rokiem kolejny numer, które to musiały się sprzedać gorzej, niemniej zyskały na przychodzie.....
martin2015-02-20 18:40
00
Ludzie z Gazety Polskiej, muszą mieć jakieś udziały w punktach skupu makulatury. Bo stosunek nakładu do sprzedaży dziwi. Pewnie w ich skupach kilogram "głównego nurtu" kosztuje 1 gr, kilogram mediów niepokornych 1 zł, a za Gazetę Polską dostaje się szarfę z rolek papieru toaletowego z certyfikatem, że to papier w 100 proc. z myśli prawdziwych Polaków. A podobno gdzieś w Polsce, w jednym ze skupów czeka ta jedna jedyna rolka z tekstów przemówień prezesa. Marzenie, byt półlegendarny, bo przecież prezes mówi z pamięci. Oby tylko w puli nagród nie trafiły myśli kandydata. Mówił niby z pamięci, ale jak jednak z promptera, to szkiełko w papierze może być przykre...
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
„W Sieci” sprzedaje o 21 tys. egz. więcej niż „Do Rzeczy”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (17)
WASZE KOMENTARZE
Obstawiam że w grudniu numer z wywiadem z Hofmanem podreperował sprzedaż wSieci. Nie ma to jak konfesjonał Karnowskich. Pewnie teraz dobrze sprzedał się numer z fascynującą inwigilacją Grodzkiej jak to chodzi po domu w dresie.
Dane lekko zniekształcone, gdyż Wprost i DoRzeczy...wypuściły w grudniu 5 numerów a reszta po 4...Biorąc pod uwagę, że nr świąteczny zawyża średnią(sprzedają sie najlepiej w miesiącu)..to Wprost i DoRzeczy są trochę niedoszacowane, bowiem wypuściły przed Nowym Rokiem kolejny numer, które to musiały się sprzedać gorzej, niemniej zyskały na przychodzie.....
Ludzie z Gazety Polskiej, muszą mieć jakieś udziały w punktach skupu makulatury. Bo stosunek nakładu do sprzedaży dziwi. Pewnie w ich skupach kilogram "głównego nurtu" kosztuje 1 gr, kilogram mediów niepokornych 1 zł, a za Gazetę Polską dostaje się szarfę z rolek papieru toaletowego z certyfikatem, że to papier w 100 proc. z myśli prawdziwych Polaków. A podobno gdzieś w Polsce, w jednym ze skupów czeka ta jedna jedyna rolka z tekstów przemówień prezesa. Marzenie, byt półlegendarny, bo przecież prezes mówi z pamięci. Oby tylko w puli nagród nie trafiły myśli kandydata. Mówił niby z pamięci, ale jak jednak z promptera, to szkiełko w papierze może być przykre...