Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
W polskim streamingu brakuje wielu uznanych produkcji. „Królują w rankingach piraconych seriali”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (14)
WASZE KOMENTARZE
Wielu starszych klasycznych filmów/seriali wciąż nie ma w polskim VOD.
To samo dotyczy też np. gatunków wyspecjalizowanych jak japońskie anime (legalna oferta jest strasznie ograniczona w Polsce... jest Netflix, coś tam na Disney+... Amazon Prime z kolei wyciął cały katalog seriali anime w Polsce... nawet oferta/katalog Crunchyroll (brak polskiej wersji językowej) jest strasznie ograniczona w stosunku do tego co oferują w USA czy UK. Żadne abonamentowe VOD nie ma w ofercie nawet filmów, które zadebiutowały w polskich kinach w ostatnich latach (np. "Belle" czy "Suzume").
Masa seriali kanału ABC (należący do Disneya), była kupowana i emitowana u nas przez FOX. Od zakupu Foxa przez Disneya, premier ubyło, a na streamingu D+ jest często tylko kilka sezonów, które były w tv, a kolejnych już albo nie ma, albo są z napisami z translatora.
Kolejnym jaskrawym przykładem kompletnego bajzlu z licencjami jest także platforma wyspecjalizowana w japońskich anime wspomnianych pod koniec artykułu - czyli Crunchyroll. Kilka miesięcy temu na platformie dodano opcję wyboru z menu odtwarzania polskich napisów (strona nadal nie jest zlokalizowana na nasz język). A na niej znajduje się od tego czasu JEDEN film oferujący rodzime napisy i dubbing. Co ciekawe problemu z licencjami nie ma dla języków niemieckiego oraz rosyjskiego (tak, pomimo obecnej sytuacji międzynarodowej i rzekomych "sankcji", w Rosji wychodzą bez opóźnień wszystkie nowości anime z napisami i dubbingiem), ale u nas już nie. Trzeci świat w środku Europy.