Autor okładkowej fotografii ze swoim wyobrażeniem Polski zatrzymał się na przełomie lat 80-tych i 90-tych - takiej zdjęcie mogłoby reklamować w zachodniej prasie kolekcję Mody Polskiej w 1990 roku. Jeżeli VOGUE chce być pismem budzącym aspiracje, w tym te modowe, to nie może zaczynać od promowania siermięgi. Chyba, że intencją redakcji było wyrażenie żalu, że uruchomieniem polskiej edycji spóźnili się o jakieś 30 lat.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Memogenna okładka „Vogue Polska”, czyli ironia jako narzędzie marketingowe
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (16)
WASZE KOMENTARZE
Autor okładkowej fotografii ze swoim wyobrażeniem Polski zatrzymał się na przełomie lat 80-tych i 90-tych - takiej zdjęcie mogłoby reklamować w zachodniej prasie kolekcję Mody Polskiej w 1990 roku. Jeżeli VOGUE chce być pismem budzącym aspiracje, w tym te modowe, to nie może zaczynać od promowania siermięgi. Chyba, że intencją redakcji było wyrażenie żalu, że uruchomieniem polskiej edycji spóźnili się o jakieś 30 lat.