Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Graficzna strona "Vogue Polska": udane sesje fotograficzne, na minus typografia
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (13)
WASZE KOMENTARZE
Stalinowski Pałac Kultury z lat 50 tych , czarna Wołga z dowcipów,moze obrazliwe ,ale podstarzałe modelki i to ma byc Warszawa i tak długo oczekiwany Vogue ... Już tonie jak Titanic
Niestety nie wyszedł ten pierwszy numer .jak na roczne przygotowanie to kiepsko,,spodziewałam że pierwszy numer wprowadzi Polki w świat mody .., za mało historii modowej , za mało kulisów mody za mało o ikonach mody : Coco Chanel Christian Dior Dolce & Gabbana Tom Ford Hubert de Givenchy. Lagerfeld itd... , za brakło informacji o stylach mody , o jakości materiałów, zabrakło wywiadów z ikonami mody...a gdzie nasi projektanci, o naszej historii modowej, o poczatach przemysłu włókieniczego w Łodzi....za mało o miastach słynnych gdzie sa pokazy Paryż , Mediolan itd...nie ma wzmianek o najbliższych pokazach ...i na Boga za taka cenę nie było nawet dla czytelniczek żadnych prezentów,, ani bonów rabatowych, ani konkursów, ani próbki kosmetyków,,,żadnych zaproszeń ...czasopismo jak każde inne niczym się nie różniące...co druga strona to reklamy....trzcionka nie do przyjęcia , nudne artykuły nie zachęcajace do czytania...okładka przedstawiająca Polskę w smogu który widać na tle Pałacu kultury,,, żal...mamy takie piekne miejsca w Polsce jak Bieszczady, Kraków , można było pokazać nasz folklor na I okładce VOGUE..a poza tym jak osoba która jest szefowa mody, arystokratka z pochodzenia... może trzymać ubrania w kartonie,..pierwsze co to powinna pokazać nam swoja nieskazitelna garderobę ...a nie byle jakość,,...to juz nie jest wiarygodne....jednym słowem jestem zawiedziona pierwszym wydaniem, na który długo czekałam
A czy na str. 128 w wersie 17 nie brakuje przypadkiem kawałka tekstu?