Weszłam po kilkudniowej przerwie na gazeta.pl i aż się wystraszyłam, że jestem na Onecie. Przykro mi, ale już nie wrócę. Nie mam ochoty na przedzieranie się przez plotki, głupotki i deserki żeby dotrzeć do tego, co mnie interesuje. A że poziom gazeta.pl już od dawna leci na łeb na szyję, pożegnam was bez żalu.

"Nikt nie może mieć wątpliwości, że to nadal Gazeta.pl, tylko w jeszcze atrakcyjniejszej, ciekawszej odsłonie."

Panie Stremski - to nie jest atrakcyjniejsza, ciekawsza odsłona. W moim otoczeniu jest kilku użytkowników gazety, których właśnie straciliście.

Ja rozumiem, że taka jest linia firmy, ale przyznać się do błędów jest męskie. Takie wmawianie nam, że to jest atrakcyjne, mimo, że nie jest jest głupie.

Powiedzcie temu Stremskiemu, że mało jest w internecie bardziej wkurwiających rzeczy od startującego automatycznie nagrania. A Gazeta jeszcze wkurwia podwójnie wstawiając w teksty nagrania, które z tym tekstem żadnego związku nie mają. Może coś ten człowiek pojmie, ale wątpię.