Prasa2012-04-23
31

„Uważam Rze” już rentowne. Paweł Lisicki: nadszedł czas żniw

KOMENTARZE (31)

WASZE KOMENTARZE

to ciekawe, ze wszystkie komentarze tu sa polityczne a text przeciez ekonomiczny. policzmy: 2,9 zl za egzemplarz, przy czym wydawca dostaje co najwyzej polowe (liczmy 1,5 zl) x 136 tys. = to daje nieco ponad 200 tys. zl. jest jeszcze reklama, ale wedlug slow lisickiego nie przynosi ona jeszcze polowy dochodow, czyli liczmy b.pozytywnie 150 tys. - razem 350 tys. co tydzien, czyli ok. 1,4 mln. zl miesiecznie. od tego trzeba odjac papier, drukarnie, koszty redakcji (wynajem pomieszczen, telefony, administracja etc) i wcale niemiale pensje panow publicystow oraz naczelnego (ktorzy na razie mowia, ze cierpia za swoje poglady, ale jest to klasyczne cierpienie za miliony). okaze sie, ze UR wcale nie jest tak dochodowe, jak by sie moglo wydawac - na razie ma duzo kosztow ukrytych w rzepie (wlasnie administracja chocby czy obowiazek pisania przez dziennikarzy rzepy textow do UR w ramach pensji), ale gdy to sie odetnie, sukces moze sie okazac wcale nie tak wielki albo i zaden. dotychczas finansowany przez Rzepe, a wiec i budzet panstwa, UR nie bedzie rozpieszczany przez wladciciela, ktory juz nieraz pokazal, ze nie zamierza dokladac do interesu...

ksiegowy2012-04-30 23:30
00

Wreszcie jest periodyk, który można czytać i coś się dowiedzieć prawdziwego. Czekałem tyle lat i czytam, a frustratom współczuje, że ktoś im robi konkurencję ale mam nadzieję, zę wreszcie padną te obłudne wprosty i polityki

jan2012-05-25 11:37
00

Wreszcie jest periodyk, który można czytać i coś się dowiedzieć prawdziwego. Czekałem tyle lat i czytam, a frustratom współczuje, że ktoś im robi konkurencję ale mam nadzieję, zę wreszcie padną te obłudne wprosty i polityki

jan2012-05-25 11:37
00
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
PracaStartTylko u nas