Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Patryk Michalski: reporter wojenny wraca (na chwilę) do domu
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (37)
WASZE KOMENTARZE
prawdziwi korespondenci WOJENNI,sa z armia na froncie,a nie na tylach czy w jakims innym bezpiecznym miejscu skad nadaja jakies info pozbierane z radia tv i skad tam ,a nie bezposrednio z pola walki.,bo to tam powinni byc.
W tej dziwnej wojnie nie ma korespondentow wojennych,sa dziennikarze gdzies poutykani z dala od wlasciwego pola walki..Rosjanie w ogole zamkneli swoje dzialania przed korespondentami wojennymi. Nie ma ich po OBU stronach.
Robi sie jakies pozoracje,ale wlasnie dzieki brakowi tych korespondentow nic nie wiadomo ,sa sprzeczne info,ktore wlasnie korespondenci wojenni powinni rozwiewac.
Taki na przyklad red. Grzywaczeski z Trojki siedzi bezpiecznie w Rownem ,poza jakakolwiek linia frontu i stamtad nadaja jak sie zyje mieszkancom Rownego,ktorzy na razie sa bezpiecznie od walki i bombardowan. A na antenie redaktor prowadzacy poranne wydanie Trojki z grobowym glosem wypytuje Grzywaczewskiego o jakies bzdety...a wojna jest niemal obok,,,sie zadekowal z blogoslawienstwem kierownictwa..
Nie ogadacie Wiadomosci TVP bo to przeciez propaganda, ale dokladnie wiecie jak wygladaja relacje Leskiego... Skad?
Tak naprawde to bzdury, kazdego dnia jest w miejscu ktore mozna zweryfikowac w Kijowie.
Zachecam wszystkich do sprawdzania samemu, kazdegi dnia o 19:30.
Jak na razie w roli korespondenta wojennego najlepiej sprawdza się Wojciech Bojanowski z TVN 24. Jest w kluczowych i strategicznych miejscach nierzadko ryzykując tym życiem.